Mister D.
Drzwi bez imienia (widok z wystawy)
Olej na płótnie, 2017r. 125X130cm
Gdzieś czeka ten kamień jeszcze bez ciepła,
którym oplecie go żył twoich strumień,
ułoży się w dłoni tak jak potrzeba
by unieść sny małych ludzi bez sumień.
Rosną już w lesie te drzwi bez imienia
ale śmierć pazurami w nich skrobie,
jest smak asfaltu, którego wciąż nie znasz
i ołowiany sen kuli o tobie.
Ilość odsłon: 4623
Komentarze
Tomek
październik 17, 2017 22:31
Obraz, jak z lat 70-tych, gdy na drzwiach ponieśli Janka Wiśniewskiego. Tylko, że tu nie ma zwłok, a drzwi przypominają szybę.
Nic się nie stało?
Pozdrawiam.
aidegaart
październik 17, 2017 21:07
no ,a teraz masz full set
Mister D.
październik 17, 2017 21:05
To w sumie nie jest chyba ekfraza, najpierw powstał wiersz a potem obraz, dziękuję :)
aidegaart
październik 17, 2017 21:00
no Paweł! dobra ta ekfraza, a Ty mówisz, że u mnie noir?
Pozdrawiam i gratuluję
Mister D.
październik 17, 2017 20:47
Dziękuję.
Janusz.W
październik 17, 2017 20:35
dobry tekst i nie każdy zasłuży na drzwi albo na drzewo które będzie się nadawać na drzwi )))PS fajny obraz..pozdrawiam autora