A jakby nawet przyjąć, że autorka mówi o łące, to podoba mi się, że znalazła jakieś obejście, pokazała mi łąkę przez rosę i zapach. Fajne myślenie i wysiłek wyobraźni.

Rosa nie musi oznaczać rosy. Dobrze, że ciepła.

Podoba mi się :-) pozdrawiam serdecznie :-)

A może wtykała gdzie nie trzeba, i teraz smaruje ?

ciekawe to haiku. nie wiem czemu podmiot (podmiotka) smaruje ręce rosą. ja nigdy czegoś takiego nie robiłam. owszem, są kremy o zpachu rumianku, czy chodzi więc o krem?

wg mnie to bardzo ciekawy utwór, ale za dużo tutaj się dzieje. ciepło rosy - świt a już ciepło. to zapowiedź upałów. pachnie goryczą - (?) upojnie czy raczej niemiło? mamy już niedokończony obrazek, a ostatnia linijka wprowadza zupełnie co innego - smarowanie rąk.

możliwe, że kobieta z tego haiku szykuje się do pracy. wstaje o świcie, smaruje ręce, a dzień zapowiada się upalnie i gorzko.

reasumując. bardzo ciekawy obraz, wiele elementów, ale wg mnie, z każdego wersu można stworzyć coś innego lub usuwać po jednym, a w jego miejsce wstawiać dopełnienie obrazka - i też będziemy mieć 3 haiku! teraz jest to łamigłówka słowna.

pozdrawiam

Rzeczywiście rumianek ma gorzki zapach, trafne.
Pozdrawiam

a tak bez tytułu? co zostanie...
Odpowiem, niewiele, oprócz smarowania rąk.

Zmysłowe.

Nie jestem pewna czy w haiku można słownie użyć "ciepła i zapachu"
ale ogólnie przemawia, widzę ten obrazek - ładny, no właśnie, taki ciepły i pachnący - dosłownie.
Podoba się.

Pozdrawiam :)