Alga
black beauty
taka dziwna noc
taki ostry chłód
uciekanie
warte było zło
zawstydzonych nut
niech nastanie
słuchaj wiatru snu
rozprosz kurzu woń
niepowszednią
kiedy szepnie idź
ty przed siebie krocz
dalej w ciemność
już jest czas na strach
żałowanie dni
niewysnutych
lecz popycha cię
ten kościsty chłód
z serc wyzuty
niemo spojrzeć wstecz
zrobić plan na dna
zamieszkanie
udomowić ból
dać czasowi czas
na czekanie
Ilość odsłon: 1196
Komentarze
Lena Pelowska
listopad 21, 2017 05:58
napisałaś to zupełnie inaczej niż pozostałe swoje teksty (te, które czytałam). myślę, że to mogłaby być piosenka, o delikatnej nucie. niemniej jednak dość smutna, żeby nie powiedzieć depresyjna.
pozdrawiam
Ilczukczuk
listopad 21, 2017 03:15
Oczywiście rymem, ale bycie może z rumem również :)
Ilczukczuk
listopad 21, 2017 03:14
Algo, zmiana stylu, czy tymczasowe eksperymenty z rumem? Fajnie Cię czytać po przerwie.
Mister D.
listopad 21, 2017 00:57
Bardzo mi się podoba. Bardzo śpiewny.
Leszek.J
listopad 20, 2017 21:53
Jeśli to koń to bardzo po ludzkiemu on myśli, wiersz podoba mi się.
Pozdrawiam
Alga
listopad 20, 2017 18:45
Tak, Marku. Oczywiście.
Pytanie drugie jest logiczną konsekwencją pierwszego...
I tak, czekałam, że przyjdziesz i tak...skomentujesz.
Pozdrawiam.
P.S. Tak, wiem i oglądałam.
x l a x
listopad 18, 2017 22:16
Nie wiem, czy wiesz, ale "Black Beauty" to tytuł serialu (Czarny Książę). Czyli rzecz ma się o koniu?