Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


pies zgadza się z piłką
papieros zgadza się z ręką
trawa lekko dyszy
pod naporem śmieci

mężczyzna dyszy nad związkiem z kobietą
związek działkowców gotowy do wojny
o koncentrację terenów

w obozie koncentracyjnym bitwa o dostęp
do szaletów i ocieplanych pasiaków

nie chcę umierać za telewizor

dwa gołębie zastrzelone
przez przejście na pasach

w samą porę

ptasie gówno na mojej kurtce
bo myślałem że wrócę z niczym

Ilość odsłon: 3999

Komentarze

listopad 29, 2017 18:06

zapomniałam dopisać, że wygląda jak tekst pisany w porze lunchu.

jelenia z rykowiskiem też zeżryj, ale wróc z jednorożcem. czekam
na wiersz :P

listopad 29, 2017 18:01

w.l.d.: a wiesz, ze ja to pisalem w pracy, dokladnie w porze lunchu...? dziekuje, kurde, znow do tych pasow sie ktos gdzies, a one mnie tak jaraja
Milo: mowisz?, moze wroce...z jeleniem na rykowisku
pozdrawiam

listopad 29, 2017 17:57

ja bym pogrzebała w trzewiach, bo ta zebra na pasach to może być uśpiony jednorożec :)

wiedziałam, że nie wrócisz z niczym,
a wiesz, że wena najczęściej zastaje nas przy pracy?!

listopad 29, 2017 17:52

są smakowitości i to takie pazurzaste.
trochę drutu kolczastego i będzie miłoooooo

listopad 29, 2017 16:35

Milo: nie zartuj - zarzucaja mi, ze ten tekst wymaga oglady, bo sie wersy gryza. Jak zaczne grzebac w trzewiach, to bede musial przejsc na grind core chyba.
grzegorz: jeszcze nie tak dawno Cie nie ruszal. Mezczyzna zmienna jest.
Imre: jak zwykle, pieknie wyciagasz, choc nie po mysli autora, ale to dobrze, bo to Twoja interpretacja

Pozdrawiam

listopad 29, 2017 15:49

punczerska hasłowość ok
zbyt uczesany?
użyj cukru z odrobiną wody

Konto usunięte

2-5

listopad 29, 2017 13:20

cóż, podoba się

listopad 29, 2017 10:12

Całość podoba mi się.
takie rozmyślania nad źródłami szczęścia. Nie nad pełnią ale nad takim tu i teraz.

Płynne przejścia między kolejnymi elementami ciekawie prowadzą do puenty. Nie wracam z niczym- bo dostrzegam małe zawirowania w życiu dające mi oparcie- chwile radości i wspomnienia ale też momenty załamań i trudności , małe kroki prowadzące do szczęścia. Bo wg mnie szczescie to nie sielanka tylko pogodzenie w sobie tego co trudne i łatwe.

Konstrukcja całości przypomina mi cofanie się podobne do Coldplay'a

https://youtu.be/RB-RcX5DS5A

Dzięki za poczytanie
Pozdrawiam