Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

zbudowałem dom trzy pokoje aneks kuchenny

w nim lalki wyglądają jak żywe


mieszkam tam gdzie zawsze topnieje śnieg

kocham moje zabawki zerkam co wieczór


nieraz chciałem tam wejść

udało się i

ukręciłem lalkom głowy

Ilość odsłon: 2297

Komentarze

grudzień 06, 2017 14:45

Całkiem ciekawy tekst :)

grudzień 06, 2017 08:29

Czarnoksiężnik z archipelagu, moja ulubiona książka, nie było tam urywania głów lalkom. Powstrzymam się w temacie prywatnych komentarzy, a co do wiersza, już napisałam. Pozdrawiam

grudzień 06, 2017 05:26

Skrót do treści:
mam rodzinę trzy osoby
kocham je ale
poukręcałem im głowy.
Pozdrawiam.

grudzień 06, 2017 04:53

Milo, zapewne tekst uniesie przekaz i w jednej strofie. Wg mnie to dość czytelny tekst. Peel jest niemalże tożsamy z autorem. Tytuł: cień. Można go interpretować różnie, ale miałem na myśli cień z "Czarnoksiężnika z Archipelagu", albo Jungowski cień człowieka. Mamy zupełnie różną poetykę, może dlatego trudno zrozumieć jeden drugiego. Niemniej dzięki za uwagi i za to, że wpadłeś.
Pozdrawiam.

grudzień 06, 2017 01:15

Tekst w dwóch strofach uniesie przekaz.
Nijaki po prostu, a chciałbym wiedzieć, czy krzyczały z rozkoszy, czy też to byłeś ty. A może ktoś wszedł i zabawa się wymknęła spod kontroli?

grudzień 05, 2017 19:59

Dziękuję wszystkim za komentarze.
Pozdrawiam.

grudzień 04, 2017 23:45

a nie lepiej, poodpadały lalkom głowy.

Konto usunięte

2-42-4

grudzień 04, 2017 18:13

Za Leną. Końcówka popsuta ;)

grudzień 04, 2017 08:08

Już się przestraszyłam, że znIkasz inaczej.
Nie strasznie mnie więcej.
Pozdrawiam

grudzień 03, 2017 22:48

Nic tu po mnie. Znikam. Dziękuję wszystkim, dla których moja grafomania była warta czytania.
Pozdrawiam.