Joanna-d-m
Trzy słońca
Wierszyk zamieszczony w kąciku "WIERSZE DLA DZIECI”
Dzieciństwo beztroskim uśmiechem zdobione,
małymi kroczkami z piaskownicy na huśtawki -
berkiem do szkoły.
Dzień niby zwyczajny, ale
Staś dzisiaj chce wiedzieć gdzie jest to słońce, które
opaliło go tak mocno, że jego buzia i rączki, i całe ciało
tak mocno zbrązowiały,
czy ono miało barwę brązową?
Wojtek wzruszył piegowatymi ramionkami -
moje słońce na pewno było dziurawe jak durszlak
w dodatku zardzewiałe,
gorące promienie nie ominęły noska - całej mojej twarzy
a swój rudawy kolor pozostawiło mi na włosach
Kasia stanowczym tonem zaprzeczyła:
słońce na pewno było bardziej żółte i bardziej raziło w oczy od tego teraz,
widzę jego farbkę na swojej skórze, a że
przyciemnionych okularów nie miałam to
dlatego teraz oczka mam mniejsze, jakby przymrużone.
Pani Sabina, jak zawsze, dziecięce słowa
anielskimi skrzydłami otuliła,
Kochani, słońce mamy jedno - na niebie chmurki
ogrzewa, a nas opala w różnych odcieniach
swojego ciepłego blasku
więc dobrze byłoby, gdybyśmy jak dawniej byli
pogodną, spokojną, Wielką Rodziną
Komentarze
Konto usunięte
grudzień 07, 2017 22:43
Dzieci, bądźcie grzeczne, bo przyjdzie słońce.
podoba mi się, w tym stylu dziecięcym pisane
pozdrawiam
imre
grudzień 07, 2017 22:38
Bardzo ładnie ubrałaś historię nie tylko "pochodzenia" co właśnie jedności.
Wierszyk mi się podoba.
Może będę miał okazję to poczytam synkowi.. ciekawe co on na to? :) ja na tak
Dziękuję że wciąż piszesz dla dzieci
Pozdrawiam
Mister D.
grudzień 07, 2017 21:59
Podoba mi się przesłanie. Choć może faktycznie jak dla dzieci trochę zbyt skomplikowany. No i to "brązowe słoneczko"... No nie wiem.
Konto usunięte
grudzień 07, 2017 21:34
Wiersz dla dzieci? Zbyt skomplikowany.
Leszek.J
grudzień 07, 2017 21:30
Dzieci mają problemy które wydają się im największe na świecie i ta ciekawość która jest tu pokazana.
Wierszyk dziecięcy i ciepły jak to słoneczko.
Pozdrawiam