Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

wessała ją całkiem jesień 
a zima dokonała reszty
mówiła że będzie twarda

i rzeczywiście była
zmarzła na kość
już pierwszej nocy

od rana nie przyjmuje do siebie
raczej oddaje - ujmując sobie
a nawet czyniąc wyrzuty

nie ma jej w domu
dla nikogo - gdzieś jest
ale to lata świetlne stąd

tkwi pewnie w czarnej dziurze
naciąga na nią kołdrę w zygzaki
kluczy palcem po pościeli

Ilość odsłon: 2802

Komentarze

styczeń 14, 2018 20:48

Marsjanka jest niezdarta !!!

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

styczeń 14, 2018 09:44

Uciekło cd.

kluczą po pościeli...
Pozdrawiam cieplutko

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

styczeń 14, 2018 09:41

Widziałam taki obraz zimy w szpitalu. Ostatni etap życia i znikające istnienie.
Palce

MW

2-4

styczeń 14, 2018 08:14

Ciekawy wiersz, ale pierwszy wers kojarzy się zanadto z Harasymowiczowskim "zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem". Dobrze byłoby coś zmienić - może wystarczy zastosować inny szyk?

styczeń 12, 2018 12:40

Paweł, dziękuję bardzo za uwagi, przemyślę je i poprawię na spokojnie. Pozdrawiam serdecznie

styczeń 12, 2018 11:50

jest wiersz, ale parę drobiazgów go psuje

"wessała ją ta jesień całkiem" - szyk, "całkiem" w inne miejsce

wersyfikacja
zestawienie dwóch wersów ze sobą łącznie
"a zima dokonała reszty
mówiła że będzie twarda"
powoduje złudzenie, że to zima mówi

"mówiła że będzie twarda" - koniecznie do kolejnej zwrotki

grudzień 17, 2017 21:13

Lena,
no pewnie że wiemy,
ja tylko chciałam...
podobny przypadek pod jednym z moich tekstów - komentarz. Czytelnik delikatnie zanegował
"brązowe słońce" (bo, brzydkie dla niego skojarzenie). Skojarzenia (miewamy z dzieciństwa i nie tylko, i pozostaną w nas do końca) - to co? należałoby czasami o nich zapomnieć (?), (!).


grudzień 17, 2017 21:00

podoba mi się do "tkwi pewnie w czarnej dziurze" tak dynamicznie, ta końcówka mam wrażenie, jakby później była dopisana.

grudzień 17, 2017 11:40

Serdecznie dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, są bardzo miłe. Takiego stanu "czarnej dziury" jak u Marcjanny, chyba każdy kiedyś doświadczył, a jesienią może nawet bardziej, więc pewnie wiemy o co chodzi. :) Pozdrawiam ciepło!

lu*

2-5

grudzień 14, 2017 21:41

No nie wytrzymałam, takie fajne komentarze, że musiałam przyjść :)

Swoim zwyczajem rozbiłam tu namiot trochę wcześniej, ale nie śmiałam się odezwać. Teraz też nie śmiemalemuszem, bo wiem, gdzie siebie znika Marcjanna. I czuję.