Tomek
Niezauważenie
dusza zapewne jest płynna, wypełnia mnie, przy większych wstrząsach chlupocze czasami – bywa tak naprawdę – rozlewa się
w moim ciele jest niewielkie przedarcie
zauważyłem niedawno
dusza wycieka od wielu lat, przedarcie
powstało pewnie wtedy, gdy tępiłem skalpel o ręce
kap, kap, na podłogę, przez lata, nie zauważyłem
coś nie tak, ale
teraz patrzę - samo dno
wyschła już
bezdusza
Ilość odsłon: 2629
Komentarze
Tomek
grudzień 18, 2017 22:04
Dziwna, to ciekawe, ale jesteś kolejną osobą, która pamięta wierszyk o duszy na ramieniu (jeszcze z poemy). Lubię duszne tematy. : )
Pozdrawiam.
Dziwna
grudzień 18, 2017 18:29
pamiętam Twój wiersz o duszy na ramieniu
ale tu jest też bardzo ciekawie
pozdrawiam
Tomek
grudzień 18, 2017 08:16
mandarynku, nie przemebluję tekstu, straci sens.
Małgorzato, witam u mnie. Dzięki.
Pozdrawiam.
MW
grudzień 18, 2017 08:07
Ciekawie i pomysłowo. Pozdrawiam :)
mandarynek
grudzień 17, 2017 23:31
może zostać "prawdopodobnie" chodziło mi bardziej o przemeblowanie :)
Joanna-d-m
grudzień 17, 2017 22:26
ok
a "bezdusza", no dobrze,
niech zostanie moim problemem
Tomek
grudzień 17, 2017 22:20
Z reguły pierwotne wersje są lepsze, Joanno. Jeszcze raz zmieniłem. A *bezdusza musi być. Bo mam "bezduszę" teraz. Czyli bez-duszę.
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
grudzień 17, 2017 22:11
Wersja pierwotna (pamiętam), ale
była lepsza
a końcówka wg mnie, no tak, ale znów ale
bez "bezdusza" a tekst będzie miał duszę, swoją.
Pozdrawiam
Tomek
grudzień 17, 2017 22:01
Przyszło mi samo do głowy. Zmieniłem, Mandarynku.
Pozdrawiam.
Tomek
grudzień 17, 2017 21:53
Mandarynku,to wymyśl coś, zamiast *prawdopodobnie, i żeby jeszcze nie psuło swoistej rytmiki. Bo, jeśli je wywalę, to się zmienia sens tekstu. To pierwotnie była proza. Chyba nie odróżniam prozy poetyckiej od wiersza.
Bywa...
Pozdrawiam.