Dobrze Joanno:)

Ja również :)



i proszę bez "pani"

Dziękuję Pani Joanno, za słowa otuchy.
Narazie czuję się jak mały embrion:))

O! to jakby inny wiersz :)
Zmienione słowa, nie ma błędów, są strofy.
No - ja się nie czepiam. Pozdrawiam.

Przekazem jest to, że jedna fala, wzburzona czy spokojna( płacząca) nie bedzie kochać jeśli druga jej nie popchnie do przodu.

Pozdrawiam Serdecznie i Wesołych Świąt

Dziękuję za komentarz.
Zgadza się, jest w tym wierszu drugie dno,poprzedzone dużą gamą emocji. Pod ich wpływem,ten poem został napisany. A poprzez-nieudolne pisanie- mogę tylko powiedzieć, iż jest to początek mojej życiowej historii,miłości.

Muszę przyznać, nie kumam. Może jest w tym pisaniu drugie "dno"? Może ma to byś RAK. W każdym razie jest to bardzo nieudolne pisanie bez widocznego przekazu.

Jeszcze raz..dziekuję , dzięki pomocy z Pani strony i innych uzytkowników,mogę ekspandować swoje umiejętności,co za tym idzie w parze,zagłębiając się w to rzemiosło...
Dobranoc

Dziękuję i również;
pogodnych i zdrowych... życzę spełnienia pragnień,
a tymczasem
- dobranoc
:)

Dziękuję, za profesjonalną podpowiedź.
Poprawki napewno naniosę,mam lekko zwichrowany mózg,bo tyle tego mam.
Chciałbym się tym podzielić.
Zdrowych,Wesołych Świąt Bożego Narodzenia,niech Pani darzy się ten odchodzący rok.
Pozdrawiam