Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Stoimy w kolejce, bankomaty wiary

wszystkim według potrzeb, ilość organiczna.

Homoseksualni, dla nich jest wyjątek,

na marszu równości modlitewne książki,

róże i brokaty za bezcen lub gratis.

 

Dni skracają swój stan dając pole nocy,

wąski pasek minut jak centymetr w wojsku.

Miasto na zakupach, wieś na okólniku

to bliskość sylwestra w przymierzalni sukien,

ciała i kolory, ostre cięcia talii,

urocze omdlenia, jak w sztywnych okładkach.

 

Tu wiara w narodzie nie straciła ducha,

nowoczesność swoje a tradycja rzęzi,

dychawiczny silnik z posmakiem sensacji.

                   
Ilość odsłon: 2653

Komentarze

grudzień 27, 2017 21:50

Tak Dahido mniej-więcej to działa.
Pozdrawiam

Dzięki Marku, czyli więcej enigmy? Postaram się choćby częściowo.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-4

grudzień 27, 2017 21:36

Czytam bez pierwszej strofy
Pozdrawiam Leszku serdecznie :-)

grudzień 27, 2017 21:33

Całkiem nieźle, ale wciąż narzucasz swój punkt widzenia i kończysz deklaratywnie. Daj, Leszku, szansę innym.

grudzień 27, 2017 21:27

Czyli, generalnie ujmująć - wszystko kręci się wokół czasu, a ten "dychawiczny silnik" powtórzy swoje działania, w dniu kończącego się, następnego roku-:)
Pozdrawiam autora

grudzień 27, 2017 21:01

Dziękuję Joasiu że się pojawiłaś na tym sennym dziś portalu, ale jak to po świętach więc trudno się dziwić.
Pozdrawiam serdecznie

grudzień 27, 2017 20:46

Wielkie przygotowania do pożegnania Starego i przywitania Nowego Roku,
Dużo tu masz do powiedzenia, niby u każdego inaczej (starcie pokoleń) a tak podobnie, to tak jak i w portfelu na wszelakie konsumpcje i gonitwa by zdążyć (czasami bez zdrowego rozsądku). Tak było, jest i raczej się nie zmieni. A czas się kurczy jednakowo, tylko... na żołnierskim centymetrze dłuży się najbardziej.
Dla mnie ostatnia strofa – szczególna, no, puenta najbardziej.

Pozdrawiam