aidegaart
wilga
moja przyjemność po tamtej stronie rzeki
myślę o tobie jak o ciemnym dniu zimą
wyobraź sobie ślepotę tak głuchą jak
znikąd do pokoju i kawy nad ranem
późnej odnogi nocy gdzie chcę powrócić
pierwszym lub ostatnim tramwajem w tym mieście
pełnym przystanków przywołujących rozkład
jakby nie było innych planów tylko ty
rozebrana do najlżejszej kropli potu
gdy stajesz na rzęsach żebym nie utonął
Ilość odsłon: 2897
Komentarze
Konto usunięte
styczeń 19, 2018 21:53
Wędrujemy po meandrach nocy, by dojść, dojechać do celu. Czasem bez rozkładu... bo po co? Jak wilga, ptak płochliwy, rzadko schodzący na ziemię.
Ukłony dla autora
Konto usunięte
styczeń 19, 2018 21:39
Lirycznie ... :) Na tak !
aidegaart
styczeń 19, 2018 21:35
mandarynek: dzięki, ale nie. pozdrawiam
mandarynek
styczeń 19, 2018 20:28
napisany od czapy, 2 strofa szczególnie, nie lepiej logicznie
wyobraź sobie ślepotę tak głuchą jak
nasza rozmowa przy kawie nad ranem
odnogi nocy są koszmarne, proponuję
późnej noc w którą chcę powrócić
pierwszym lub ostatnim tramwajem w tym mieście
"do najlżejszej kropli potu"- to taki bardzo rozszerzony ozdobnik ? czemu służy ? to tyle marudzenia, gdyby zachować logikę i uprościć byłby wiersz.
aidegaart
styczeń 19, 2018 20:21
Leszek: no i masz! zmieniam i dziękuję.
Tomek: a no jakoś tak...
pozdrawiam
Leszek.J
styczeń 19, 2018 20:15
"Po tamtej stronie brzegu" jakoś mi nie pasi, wszak brzeg ma tylko jedną stronę co innego np. rzeka lub staw, reszta poetycka i przemawia jak trzeba.
Pozdrawiam
Tomek
styczeń 19, 2018 11:30
Smutne, oj smutne. Czy te *odnogi nocy dokądś prowadzą? Do rozkładu?
Pozdrawiam
aidegaart
styczeń 19, 2018 11:04
racja! nie bylem pewnie, czy wstawic interpunkcje czy nie, tak wiec znak zapytania wywalam.
ta zbitka znaczeniowa (myslalem, ze to fajne, ale widze teraz, ze nie).
dziekuje
MW
styczeń 19, 2018 09:38
dotyczące zwrotu "na zawołanie przywołującym".
Piękny, liryczne tekst z łaądną puentą.
MW
styczeń 19, 2018 09:34
Podzielam wątpliwości Nurii.