Tomek
światy równoległe
hoduję dusze
pływają sobie w krwistej niby-wodzie
mają krzemowe czułki
i swoje algorytmy
gdy już dorosną
opakowuję je w skórzane futerały
czekają
później strzał dusza wycieka z dziurki zrobionej
przez klasyczny kawałek ołowiu
kolejne aniołki
dla cybernetycznego nieba
Ilość odsłon: 2525
Komentarze
Tomek
styczeń 31, 2018 07:23
Joanno, myślałem nad tym, ale tekst staje się zbyt "oczywisty". Zresztą lubię pisać w I osobie l. poj. To mój świat wierszy: lepszych czy gorszych.
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
styczeń 30, 2018 22:03
a wiesz Tomek?
ja bym zaproponowała wszystko w trzeciej osobie liczby mnogiej.
Pozdrawiam
kb
styczeń 30, 2018 12:32
no tak. sto lat temu nie było mnie na świecie.
Tomek
styczeń 30, 2018 11:48
kb, sami je sobie fundujemy. gdy nadejdzie sztuczna "inteligencja", nawet skóra nie będzie potrzebna. - ale to już napisał Vonnegut ze sto lat temu.
Pozdrawiam.
kb
styczeń 30, 2018 10:13
"cybernetyczne niebo"... w sumie, kto wie...
Tomek
styczeń 30, 2018 09:34
Ula i dzięki Ci za to. Napisałaś, że "jest sens", wystarczy. Wiersze często (i dobrze) mają to do siebie, że każdy odbiera je inaczej.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
styczeń 29, 2018 19:35
Ale ja napisałam, że jest sens.
Tomek
styczeń 29, 2018 18:56
Ula, nie całkiem pozbawione sensu. Każdy czyta sens, jaki widzi/czuje. Chyba, że nie łapie, wtedy trudno.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
styczeń 29, 2018 10:01
Ciekawe hobby?
Ale nie tak całkiem pozbawione sensu. Ciekawe też przedstawienie duszy jako płynnej cieczy.
Aniołki bezsprzecznie trafione, bo skoro zamknięte w futerale nie grzeszą czynami czy spojrzeniem. Jedynie myślami.
Ukłony dla Autora
Lena Pelowska
styczeń 29, 2018 09:25
w sumie... przy pierwszym czytaniu bardzo mnie raziło, teraz już nie. decyzja należy do Ciebie.