Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

hoduję dusze

pływają sobie w krwistej niby-wodzie

mają krzemowe czułki

i swoje algorytmy


gdy już dorosną

opakowuję je w skórzane futerały

czekają


później strzał dusza wycieka z dziurki zrobionej

przez klasyczny kawałek ołowiu


kolejne aniołki

dla cybernetycznego nieba

Ilość odsłon: 2237

Komentarze

styczeń 29, 2018 09:24

...chochiaż? Może masz rację?
Pozdr.

styczeń 29, 2018 09:22

Lena. Ten tekst jest po fachowej korekcie. Następstwo czasów, jest takie coś.
Pozdrawiam.

styczeń 29, 2018 09:15

'równoległe'
gdy 'dorastają - opakowuję' lub 'gdy dorosną - opakuję'
- to na początek.