riggs
Bonnie&Clyde - oczami kobiety- "Mój"
Pod stopami balkonu
mego świata
kwitnące malwy,
imbryk przywołuje słońce stukaniem
niecierpliwej pary.
Ciężkie nocy dywany spadają rulonami
z zapachem łąki,
powietrze muska półnutą płatki uszu -
skowronkowym trelem.
W podomce z mgieł porannych czekam
niecierpliwym oddechem,
aż myślą przywołasz moją letnią nagość
na łoże banknotów.
Ilość odsłon: 2514
Komentarze
riggs
luty 08, 2018 23:38
Kass miało być
riggs
luty 08, 2018 23:38
Kass miało być
riggs
luty 08, 2018 23:38
Dziękuję. Wiesz, nie chowam żadnej urazy, bo wiem, że wygrana zależy od składu jury. Co podoba się w Warszawie to niekoniecznie w Częstochowie... Ja lubię Leśmiana - Ty może Słowackiego... I o to w tym wszystkim chodzi. Kiedy w pół drogi spotkamy Bruno Malczewskiego lub innych to się dogadamy. Może Kasi, może Dłużyński, może Jurek, może Raginiak... Kto wie, gdzie nam razem po drodze.
x l a x
luty 08, 2018 21:55
Powodzenia, Gibsonie ;-)
riggs
luty 08, 2018 21:52
P. S. A jaka jest konwencja tego portalu?
Kto i na jakiej podstawie ocenia i poprawia. Kto ma uprawnienia do formowania poetów. Czy poetę można formować? A może prowadzi ktoś warsztaty?
riggs
luty 08, 2018 21:47
Drogi m a r s i e. Cóż mam napisać ja głupi. A już chciałem Cię zaprosić na marzec na mój wieczór autorski, ale chyba zaproszę klakierów, żeby było fantastycznie, żebym nie czuł się jak w szkole. Pozdro
x l a x
luty 06, 2018 13:13
Ale żeś się nawypisywał - całkiem niepotrzebnie. Nie rozumiesz konwencji tego portalu, a poezji ani tyle. Takie coś, co powyżej to tylko nadaje się do szuflady. Pisanie to wysiłek, a nie walenie prosto z czapy konfabulacji. Nastolatkom się nie dziwię, ale TY, stary chłop... No, litości...
riggs
luty 06, 2018 13:05
Wiem co to grafomania. Napisz, że coś Ci się nie podoba, jest do d..., albo nie w Twojej bajce, ale nie pisz mi szkolnych regułek, bo formowanie poety jest zabijaniem ducha - nawet marnego poety. Nie pisze pod konkursy i nie poprawiam wiesza dwa lata, żeby się spodobał takim jak Ty, bo mam to gdzieś. Tacy czytelnicy powinni czytać Wyborczą, a nie wiersze. Dwadzieścia lat po studiach dalej napotykam na swojej drodze takich ograniczonych literacko ludzi, tyle, że teraz chowają się za ekranem laptopa. Smutne. Nie oczekuję pochwał, ale rzygam formułkami, regułkami i mądraliństwem "najmądrzejszych i uduchowionych" każdego portalu. Słabe to i trafia w gimbusów, ale nie we mnie. Tam możesz się popisywać i elokwentnie oraz uczenie wyrażać klepiąc linijką w stół. Pozdrawiam i miłego dnia
x l a x
luty 06, 2018 09:05
Ja tu tylko czuję brak oczytania i imperatyw pisania za wszelką cenę.
riggs
luty 06, 2018 01:24
Drogi m a r s i e. Poprawianie błędów i ocenianie droga szkolną jest dla młodych i za taką dziękuję. Nie obrażam się, bo jestem za duży, ale nie czytasz i nie rozumiesz, bo jesteś z tych skażonych poprawności ą, a nie z tych chcących czuć. I tu mijasz się z samym znaczeniem słówa poezja, które ma jednoznaczny wydźwięk od starożytnych czasów. Czytasz - ok. Czujesz - ok. Nie czujesz tylko rozkładasz i analizujesz - daj spokój z takimi komentarzami z podręczników i ramek, z których nigdy się nie uwolnisz. Pozdrawiam.