Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

ucinam poranny szloch. na pamiątkę pozostaje zdrętwiała ręka i strużka

w kąciku ust. w polu widzenia pojawia się kwadrans do ósmej.

od tego momentu może być już tylko prędzej. być może.

obudzenie się z bezradnym sercem w martwej ciepłocie legowiska

staje w opozycji do byle dojechać lub nikogo poza sobą nie zabić.

ludyczność "jak sobie pościelisz" dotyka bladej niepewności świtu.

przytwierdzona niedbale hufnalami do obolałej głowy

nie zrobi kariery nawet w sieci.


każda wiadomość to powiew świeżości lub niepokój

czający się za zwykłym: dodaj mnie do swoich

znajomych. niby dlaczego? już raczej nie przyjmuję.

przyczajony w cieniu półgłówków, reżimowych wizji,

nagłówków nie do ogarnięcia i systemowych komunikatów.

przesiewam informacje. nie chce mi się nawet wzdychać,

że kiedyś było lepiej.  

NIE BYŁO.

jeśli już, to może prościej lub wręcz prostacko.

sprawdź sam. niewiele tego "lepieja" oferują

w regionalnych muzeach. mniej więcej tyle,

co szlachetnej whiskey w osiedlowych sklepikach.

sprawdźmy razem na zapleczu, czy są

jakieś szybsze promocje.






Ilość odsłon: 2763

Komentarze

luty 14, 2018 22:56

Dziękuję za pochylenie się nad wierszem.

luty 14, 2018 21:20

lekkość z poszarpaniem, to ta choroba? coraz lepiej mi się ciebie czyta.
Zdrowia na ciele, bo przy wyprostowanym umyśle, to niczego sensownego nie napiszesz.
Pozdrawiam.

luty 13, 2018 20:23

Pięknie dziękuję za życzenia
Robię co mogę

luty 13, 2018 17:23

Zdrowia życzę, na zdrowie;) "żeby żaby się nie zalęgły';)) - dawno tego nie słyszałam:)

luty 13, 2018 10:54

Dobrze się czyta, dobry wiersz. Pozdrawiam.

luty 13, 2018 09:27

Dziękuję.

MW

2-4

luty 13, 2018 01:10

Muszę doprecyzować: chodzi o ten przecinek: "każda wiadomość, to powiew".

MW

2-4

luty 13, 2018 01:08

Dobry wiersz, całość czyta się niezwykle płynnie, na jednym oddechu.
Przed "to" niepotrzebny przecinek.

luty 12, 2018 17:07

chyba nie mam wyjścia. antybiotyków zapijać wodą nie lubię. nie chcę, by mi się żaby zalęgły w żywocie.

a co do grafomanii i poezji, to granica między nimi jest bardzo cienka, niemal umowna.

luty 12, 2018 15:31

"grafomania" - haha, dobre! kondycja pisania bylaby inna, gdyby wszyscy tak grafomanili.
Kuruj sie, kuruj.