kb
Samotnictwo
wiedzą o sobie tyle żeby
udźwignąć samych siebie do końca dnia
który otrzymał szansę
być nie ostatnim
ale też nie najcichszym
pod szumiącymi latami
w losowo wybranym celibacie
ani wiosennym czy równym starości
jednoskrzydłowe drzwi piszczą sporadycznie
jakby nie mogły przepuścić obojętnie kogo
gdy mimowolne czekanie zgorzkniało
na wytartej poręczy
Ilość odsłon: 2683
Komentarze
kb
luty 22, 2018 14:35
warto czy nie warto, czegoś trzymać się można.
Gudmundur
luty 21, 2018 21:43
Tego trzymajmy się, bo warto!
kb
luty 21, 2018 21:14
jak dla mnie, jeśli przychodzi takie pytanie to ono samo jest odpowiedzią na ten tekst.
Konto usunięte
luty 21, 2018 20:32
przychodzi na myśl pytanie. I co z tego ?
kb
luty 21, 2018 20:24
ano nie ma.
Leszek.J
luty 20, 2018 20:32
Rzeczywiście w pierwszej strofie jest o dniu który ma szansę nie być ostatnim a później następny i następny, aż któryś będzie ostatnim. Nie ma innego wyjścia!
kb
luty 20, 2018 20:08
tak, niczym perpetuum mobile... ;))
Gudmundur
luty 20, 2018 20:03
kb - całkowicie z tobą się zgadzam, ten rzeczny temat - jest jak woda - która wylewa brudy ze żwirem - i zabiera je z powrotem - mieszając... I tak w kółko -:)
aidegaart
luty 20, 2018 20:00
jakbyś nadał inne znaczenie słowu "los" - to nie boskie gierki, ale wybór. tu się zatrzymałem, coś mnie wytrąciło z narracji, ale to dobrze.
"jeszcze w zielone gramy"
pozdrawiam
kb
luty 20, 2018 19:32
Dahida: myślę że wiem o czym mówisz. cóż, aby tak odczuwać, ową metamorfozę, trzeba jednak ingerować w to zjawisko swoim spokojem. a nie każdy jest z natury spokojnym człowiekiem, co więcej - tych spokojnych jest zdecydowana mniejszość. w każdym bądź razie - całe zagadnienie to temat rzeka.
Leszek: nie bardzo się zgadzam że liczy się (tylko i aż?) tu i teraz. w końcu noc nie trwa wiecznie i przeważnie jest to jutro.
dzięki za czytanie, pozdrawiam.