Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

wiedzą o sobie tyle żeby 

udźwignąć samych siebie do końca dnia

który otrzymał szansę 

być nie ostatnim


ale też nie najcichszym 

pod szumiącymi latami 

w losowo wybranym celibacie 

ani wiosennym czy równym starości 


jednoskrzydłowe drzwi piszczą sporadycznie 

jakby nie mogły przepuścić obojętnie kogo

gdy mimowolne czekanie zgorzkniało 

na wytartej poręczy


Ilość odsłon: 2686

Komentarze

kb

2-42-4

luty 22, 2018 14:35

warto czy nie warto, czegoś trzymać się można.

luty 21, 2018 21:43

Tego trzymajmy się, bo warto!

kb

2-42-4

luty 21, 2018 21:14

jak dla mnie, jeśli przychodzi takie pytanie to ono samo jest odpowiedzią na ten tekst.

Konto usunięte

2-4

luty 21, 2018 20:32

przychodzi na myśl pytanie. I co z tego ?

kb

2-42-4

luty 21, 2018 20:24

ano nie ma.

luty 20, 2018 20:32

Rzeczywiście w pierwszej strofie jest o dniu który ma szansę nie być ostatnim a później następny i następny, aż któryś będzie ostatnim. Nie ma innego wyjścia!

kb

2-42-4

luty 20, 2018 20:08

tak, niczym perpetuum mobile... ;))

luty 20, 2018 20:03

kb - całkowicie z tobą się zgadzam, ten rzeczny temat - jest jak woda - która wylewa brudy ze żwirem - i zabiera je z powrotem - mieszając... I tak w kółko -:)

luty 20, 2018 20:00

jakbyś nadał inne znaczenie słowu "los" - to nie boskie gierki, ale wybór. tu się zatrzymałem, coś mnie wytrąciło z narracji, ale to dobrze.
"jeszcze w zielone gramy"
pozdrawiam

kb

2-42-4

luty 20, 2018 19:32

Dahida: myślę że wiem o czym mówisz. cóż, aby tak odczuwać, ową metamorfozę, trzeba jednak ingerować w to zjawisko swoim spokojem. a nie każdy jest z natury spokojnym człowiekiem, co więcej - tych spokojnych jest zdecydowana mniejszość. w każdym bądź razie - całe zagadnienie to temat rzeka.

Leszek: nie bardzo się zgadzam że liczy się (tylko i aż?) tu i teraz. w końcu noc nie trwa wiecznie i przeważnie jest to jutro.

dzięki za czytanie, pozdrawiam.