Milo w likwidacji
wyszukany
to o czym nie opowiadam
uwiera jak krawat pod koniec zbyt hucznej imprezy
nie czyni różnicy a daje sposobność zaskakującego zwrotu akcji
na razie ponad wszelką wątpliwość tracę elastyczność interpretacji pytania
ile w stwórcy wroga
zbyt wiele niewiadomych to jak nieżyt żołądka na zakrętach
nie wypadam wtedy najlepiej na grupowych zdjęciach
marzę o sesji w zakamarkach trójmiasta gdzie pokrętne reguły
patrzą na obcych krzywo a za pazuchą skrywają kosę
dawno temu były jak zasady ruchu drogowego w oparach aptecznej syntezy
kołysały się na skwerze kościuszki z resztkami przyzwoitości
na ziemi niczyjej
chwytamy w żagiel wiatr od lądu jak szybkie okazje
teraz gdy nie ma zbyt wielu pożytecznych praw
wyspa się nie ceregieli
pozbawia złudzeń koncertowo w ramach promocji
mnóstwo nieznajomych opuszcza dachy na skróty
pragną złapać haust świeżego powietrza
odporność na nieżyt żołądka odchodzi
pod rękę z wiarą w ludzi
czegoż więcej szukać
Komentarze
Milo w likwidacji
luty 19, 2018 13:40
chciałbym zdążyć ze znalezieniem odpowiedzi, zanim ostatecznie odechce mi się być.
Konto usunięte
luty 19, 2018 12:26
"ile w stwórcy wroga" też mnie ostatnio męczy to pytanie.
Całość w moim guście, a trzecia cząstka super cymes.
Milo w likwidacji
luty 19, 2018 12:25
a jednak się obraca. mam nadzieje, że moje słowa jeszcze nie nużą /nudzą/ czytelników :-)
Lena Pelowska
luty 19, 2018 11:56
po przeczytaniu, tytuł oznacza dla mnie coś innego niż można zakładać przed przeczytaniem. nie wiem czy taki był Twój zamysł. wyszukany - zmęczony szukaniem.
Milo w likwidacji
luty 19, 2018 11:42
ale taki niekoniecznie do eksponowania. a i tytuł może zmylić
Lena Pelowska
luty 19, 2018 11:08
ładne obrazki - nostalgia przetykana żalem, trochę może goryczą. taki kobierzec emigracyjno - ojczyźniany. tytuł dobry.