Janusz.W
Wróbel
zbłąkany jak kurz w oczach
w powietrzu łapiesz łyk dwutlenku (smogu)
ślady na szyi nie przypominają
produktów z sieci marketów diabła
odchodzisz jak kryształki lodu
by w krtani czuć wojnę zachodzących promieni i wiatru
na rozsianym niebie pełnym grud i zmarzliny
szukasz źdźbła jak wstęgi polarnej nocy
wysuszone łzy ze świtem rozrzucone
na dwóch brzegach spierzchły się
jak ptactwo do lotu
wznosi teologię
dwudziestu jeden gram by upadła ze zdwoją siłą
abyś jak wróbel szukał piór na kamieniach
Ilość odsłon: 1279
Komentarze
Janusz.W
luty 22, 2018 22:08
dziękuje Leszku
Leszek.J
luty 22, 2018 21:00
Ważny temat i wart opisywania. Ten smog.
Pozdrawiam
Janusz.W
luty 22, 2018 16:27
Tomasz dziękuje za ślad
Janusz.W
luty 22, 2018 14:40
witaj czy w skład smogu występuje dwutlenek węgla??
czy bycie szorstkim nie może być u ptaków które muszą pokonać 2 tys km
som no i znane inne zwroty i często używam synonimów
pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny Mithril
dobre i 5 sek Dahida
Tomek
luty 22, 2018 14:35
Może to literówka z tym dwutlenkiem i chodzi o dwuwodorek. Tlenu, oczywiście, czyli deszcz.
Mithril
luty 22, 2018 07:42
"w powietrzu łapiesz łyk dwutlenku"
...siarki? azotu? chloru? manganu?
"spierzchły się jak ptactwo do lotu"
- temu autoru som znane znaczenia co poniektórych słów?
"by poupadła ze zdwoją siłą"
...to wlepione powyżej poupadło
Gudmundur
luty 22, 2018 00:57
Janusz-:)) dzisiaj już nie skomentuję, bom narąbany.
Przeczytałem w 5 sec , jeszcze tu wrócę -:)
Pozdrawiam!