Konto usunięte
najgłośniejsze wyrazy (ppp - proza poetycko podobna)
Gdyby wyrwać czułość,
oddzielając myśli od uczuć. Milczeć od środka, chociaż jest
wiele pokus, by otworzyć usta, wpuścić emocje, roztańczone na
koniuszku języka, toksyczne, zdolne uzależnić, jak rozedrgane
światełka halogenów, irytujące oczy w ciemnym tunelu.
Tą
właśne czułość, w której unika się materii, dotyku, stawiania
kroków, głośnego dzień dobry, codziennego robienia zakupów,
wyjść na ulicę oraz bliższych relacji. Banalnej i nudnej,
prozaicznej konwersacji, w której brak miejsca dla świata snów i
marzeń, fantazji zdolnej porwać umysł. Obrać go z naleciałości
zabraniających wierzyć, oderwać myśli od realiów, odkryć
magiczne przejście pomiędzy przystankami do krainy wiecznego
ogrodu, kwitnącej roślinności, zapachu świeżej trawy, porannej
rosy, rzeczy, których nie znają betonowe miasta i spaliny drapiące
nozdrza.
Gdyby tą czułość ze mnie wyrwać, stanę na
środku miasta, z kamienia, cementu, odrobiny wody, piasku, zbuduję
ego – sztuczne i zaprojektowane na krój współczesny, wiernie
odwzorowując model czasów, zasad, norm i wszelkich przesądów. Z
domieszki absurdu, pustego śmiechu, zbuduję wysoki, owalny komin, z
piecem u dołu. I zacznie płonąć nadzieja we mnie, dziecięca
radość. Spłoną marzenia, niesiony ku niebu dym przysłoni słońce,
jego blask zniknie pomiędzy ociężałym, plastelinowym, brunatnym
kolorem. A we mnie zostanie pustka, komin runie zmęczony życiem.
A
obok ruin tylko tabliczka, popiół i sen. Bez napisu, by wszystko
mogło zostać umowne i niedopowiedziane, tak jest bezpieczniej. I
może tylko ktoś powie, że te najgłośniejsze wyrazy pisze się szeptem, przez zaciśnięte usta, próbuje syczeć jak wąż, gryzie w język i umiera od ukąszeń wszystkich rzeczy, które człowiek próbował zdusić w sobie.
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 16, 2018 15:42
leszku, nobody, tomku, nie zauważyłem wcześniej komentarzy,
dzięki za poświęconą uwagę
nobody
maj 13, 2018 15:20
Już któryś raz mi piszesz, że wykopka. Chyba nie istnieje tu jakieś niepisane prawo komentowania jedynie najnowszych publikacji? A nawet jeśli, to nie zamierzam się dostosowywać :) Czytając tu wiersze w ogóle nie patrzę na daty, sztuka zdaje się jest ponadczasowa, jak mnie coś zainteresuje, to odkopuję, i będę kopać dalej. Może i u Ciebie Tomaszu któregoś dnia się do czegoś ciekawego dokopię... ;)
Tomek
maj 13, 2018 14:43
Wg mnie, ten zabytek wykopany bez sensu.
Pozdrawiam.
nobody
maj 13, 2018 13:38
Czytam to jako spokojny, bezemocjonalny, pół-senny ale mądry wewnętrzny dialog marzyciela, idealisty, człowieka pełnego wrażliwości i empatii. Te wszystkie niewypowiedziane słowa które dusimy w sobie, są jak rak, który powoli ale konsekwentnie zjada człowieka od środka. Tak sobie w ogóle teraz obróciłam laptopa do góry nogami, żeby móc zajrzeć Ci w oczy i pomyślałam, że musisz być bardzo ciekawym człowiekiem ;)
Leszek.J
marzec 06, 2018 20:32
Ciekawe przemyślenia, znałem inne prozy, poetyckie też ale ta pewnie się mieści w kanonach gatunku.
Pozdrawiam
Konto usunięte
marzec 04, 2018 22:30
Ulka, miło mi :) dzięki
Konto usunięte
marzec 04, 2018 19:19
Rozmowa z samym sobą. Czy istnieje potrzeba krzyku, czy lepiej milczeć. A może tylko mówić normalnie i szeptem od czasu do czasu. Bo cisza bywa bardziej wymowne niż wrzask. Milczenie broni się samo, bo w odwecie brak argumentów.
Ukłony dla Autora
Konto usunięte
marzec 04, 2018 11:22
Ewa, dzięki ;)
Konto usunięte
marzec 02, 2018 14:43
A dla mnie bardzo poetycka, lubię takie prozy - celem każdego człowieka powinno być osiągnięcie wyznaczonego przez siebie celu w tym także duchowego... fajne rozważania
Konto usunięte
marzec 01, 2018 23:29
mhm, dzięki