Moff_triphop
Ślimak na szczycie
mam dzisiaj spokój
trzymam go w hermetycznym
słoiku
po nonkonformizmie
trzymam go
i karmię
bezwzględnością,
śladami po szmince
każę spokojowi oddychać
równo,
w rytmie
szczeknięć
tramwajów na pętli
w spokoju pełznie
ślimak
powoli
aż na sam
szczyt
trzymam go w hermetycznym
słoiku
po nonkonformizmie
trzymam go
i karmię
bezwzględnością,
śladami po szmince
każę spokojowi oddychać
równo,
w rytmie
szczeknięć
tramwajów na pętli
w spokoju pełznie
ślimak
powoli
aż na sam
szczyt
Ilość odsłon: 2683
Komentarze
Gudmundur
marzec 02, 2018 23:10
Moff
Tekst ma wartość!
"w rytmie szczeknięć tramwajów na pętli"
tu mam mieszane uczucia - nie wiem może "szczęknięć" - to tylko moje zdanie.
Pod górkę trzeba, jeśli warto!
Pozdrawiam!
Konto usunięte
marzec 02, 2018 22:52
No tak rok 2018 jest rokiem Psa, ale to pomyślałam przy Twoim wierszu, a ten jest o smutnym koniku.
Konto usunięte
marzec 02, 2018 22:21
https://www.youtube.com/watch?v=ya6CQrFacIY&list=RD8I1B4n_8Cto&index=11
Konto usunięte
marzec 02, 2018 22:15
Wygląda na winniczka, myśli za dwoje...
Konto usunięte
marzec 02, 2018 22:09
A czy ten ślimak jest może wydepilowany ?
x l a x
marzec 02, 2018 21:31
Początek daje do myślenia... <myślę>