Chaos nad chaosami. Niestety.

Mithril- dziękuję za wgląd i komentarz.
Ten tekst uważam za wielowarstwowy, gdyż interpretacji może być wiele ( tak  myślę)
Podpowiem ci , że głownym mianownikiem jest wyrywany ząb kombinerkami, a prastare drzewo ( tutaj jest otwarta pętla )
Pozdrawiam ciebie serdecznie!

...próba zrozumienia tego "tekstu" jest równa próbie odczytania i zrozumienia przepisu na sałatkę warzywną w czasie lotu F-16 przy otwartym kokpicie

Tak masz rację -bez tych rekwizytów nie powstałby ten wiersz! Szczerze ci powiem, że jestem zadowolony.
Mam kolejny tekst -mogę podesłać ci próbkę- jeśli okażesz trochę zainteresowania.

To może napisz coś bez tego połetyckiego nadęcia i nadmuchanej metaforyki. Poza tym namnożyłeś tam rekwizytów, aż wyszedł warsztacik małego majsterklepki (eliksir, cedzak, kombinerki, no, littości!).

Mars!! żaden generator - jeszcze nie potrafi tak pisać!.
Ale dziękuję za zainteresowanie! napisałem ten tekst sam!! I muszę ci powiedzieć, że chyba warsztaty mi w tym pomogły
umierz mi na słowo!!
Wątek który zamieściłem na portalu, zamknę ostatnim wierszem z generatora - który psuje poezjei Dziękuję za wgląd i komentarz..Naprawdę cenię Ciebie, ponieważ odwaliłeś kawał dobrej roboty ( poezja!! )
Pozdrawiam ciebie serdecznie!

Toż to zwyczajny bełkot z generatora jest. Dahida, nie pisz pierdół, tylko wstaw coś pisane po ludzku!

-:) tak też można, ale gdzie ciepło w kondomie-:)

A to nad rzeczką w krzaczkach się działo
Każdy czasem potrzebuje intymności

Strachu - miło usłyszeć komentarz i myśli wypływające z czytelnika.Obawiałem się troszkę tego tekstu, gdyż napisany został w dorzeczu Amazonii-;))
Naprawdę dziękuję za komentarz!
Pozdro!