Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

chłód domagał się miłości zapierał dech
erozja na drzewach oliwnych 
szum wiatru i mewy nad głowami 
 
marcowe drgawki niekończący spektakl 
złudzenia przerwanego krzyku na falochronach
rozbitkowie podmorskich głębin na brzegach
ogołocone domostwa jak po świątecznej wyprzedaży 

za horyzontem mętny wzrok  
przypływ myśli rozszarpany emocjami
parzydełka meduz wbijając w ofiary harpun
latarnie skierowane na boje rykoszet na wzniesieniach  

zbyt szybko zmienia się  twarz
przepada w pamięci posmak gnijących wodorostów 
 
Ilość odsłon: 1161

Komentarze

marzec 11, 2018 23:48

Leszku dziękuje za słowo))))

Dahida nie wiem czy to dziennik dzienniczek zwój słój z informacją )))dziękuje za słowo

marzec 11, 2018 22:21

Poetyckie to!?
Dziennik kapitański-:)
Pozdrawiam!

marzec 11, 2018 20:56

Morsko-portowy wiersz nawet mi się podoba.
Pozdrawiam