Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

* 

w barze zbyt mlecznym się nie przelewa za to ładne serwują nam widoczki 

ku przetrzebieniu serc sączą do ucha natchnione piosenki aż bolą zęby 

jest prawo by na wiece nie chodzić i nie głosować przeciw zrzędzącym 

przecież nie dla mnie są krymskie sonety niestety 

nie mnie wsłuchiwać się w mądre słowa haydamaków 

mam wolną wolę 

by iść pod prąd 

nie potrzeba wielkich słów 


 

** 

nie toleruję darcia 

przyprawianej mi gęby 

za paznokciami nie została nawet odrobina starej juchy 

 

jedynie nawyk częstszego oglądania się za siebie 

drży tuż pod skórą i podobno szkodzi urodzie 

jak złość przewracająca kałamarze 

mrukliwa zapowiedź burzy 

 

zrozumienie tego co widzę 

w lustrze 

 

*** 

 

jakże często składane w pośpiechu podpisy wymagają bibuły 

nastały przez to ubogie mimicznie dni i samotne noce 

bez względu na konsekwencje 

zerwę dla ciebie wszystkie kwiaty tego świata 

 

milczysz niewiele mniej niż zwykle 

gdy mówisz to wierzę 

na przekór zbyt dociekliwym zawsze mamy siebie 

odpuść mi więc niektóre winy 

skoro zapłacić nie zawsze oznacza mieć 

 


Ilość odsłon: 2707

Komentarze

marzec 12, 2018 12:38

czytasz, czy nie. jest mi to obojętne.
nawet nie chce mi się prowadzić z tobą dyskusji, bo mamwrażenie, że cała tatwoja nienawiść do innych ludzi zaraz się tu wyleje i skazi okolicę.
nie wiem, kto cię tak skrzywdził, ale za to naprawdę należy mu się kula w łeb. a właściwie sznur na szyję, bo żal marnować kuli.

Konto usunięte

2-42-42-4

marzec 12, 2018 01:10

Dlaczego tak myślisz, czytam twoje wiersze z ciekawością i z uwagą. Interpretuję jak mi pasuje, jak wszyscy. Piszesz dość hermetycznie, nie jestem zbyt mądra z wykształcenia ale nie głupia. Ten twój odkomentarz ma mnie zniechęcić do komentowania twoich wierszy? Nie licz na to i tu uśmiech :)

Konto usunięte

2-4

marzec 12, 2018 00:47

chapeau bas

pozdrawiam

marzec 12, 2018 00:27

Czytasz i interpretujesz sobie jak ci pasuje, lecz nie sądzę, byś tak naprawdę znalazła w moich wierszach coś dla siebie.
We mnie już nie ma nienawiści do całych nacji lub po prostu do obcych, a populistyczne gadki wywołują we mnie wyłącznie śmiech. Moim zdaniem tylko ludzie są, bądź bywają źli. Niektórych można ogłupić i służą cwaniakom jak bezmyślne barany za tarcze. Ale to nie jest moja wina.

Konto usunięte

2-42-42-4

marzec 11, 2018 22:59

Wszystko opiera się na miłości jak głosił Św. Paweł w liście do Koryntian a ty pod prąd. A gest Pawlaka? Może tak trzeba.
Nie tolerujesz....Nie wolno nam się oburzać "miłość nie unosi się gniewem" długo znoszono tematy tabu. Miłość "nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli z prawdą" Skoro napisano książkę "Krew na naszych rękach" co tam przyprawianie gęby "miłość nie szuka swego" inaczej staniesz się cymbałem brzmiącym. W ostatniej strofie jednak okazujesz miłość
i to cieszy.:) Pozdrawiam.

marzec 11, 2018 18:32

stopy? nie są moim pasterzem ;-D

marzec 11, 2018 11:04

bardzo dobry tekst a ostatnia strofa to jakby esencja wrzątku wylana na gołe stopy)))pozdrawiam autora

marzec 11, 2018 10:00

@ meszuge:
Można próbować i warto. Należy jedynie pamiętać, że wyniki mogą być zaskakujące.
@ David:
W uproszczeniu od ogółu do szczegółu. Prawda.

marzec 10, 2018 23:44

...nie wiem Milo, czy Ty masz siódmy zmysł, czy podglądasz moje myśli ___to jak bratnia dusza na odległość kilku wersów
..nawet te sonety pojawiają się jakby przypadkiem, ale na właściwym miejscu. I przejście od retrospekcji do wynurzeń czysto osobistych
.....to jest bardzo dobry tekst

PS
...jeszcze tu wrócę

.

marzec 10, 2018 19:09

Nie wiem, czy idę na skróty;) , ale mam wrażenie, że wbrew powiedzeniu, lubisz wchodzić do tej samej rzeki:)

i, o ile 'wracanie' w wykonaniu Davida S jest dla mnie bardziej przejrzyste, to Ty raczej nie lubisz się 'dzielić':)
poczekam na odzew, bo nie wiem czy dobrze zaczepiłam orczykiem;)