Milo w likwidacji
okolice itaki / nie załamuj rąk pod wiejskim sklepem
nie załamuj za bardzo rąk
bo gdyby chodziło jedynie o ręce to nie leżałbym w rowie
znosząc bez grymasu to co przynosi kolejny dzień
i tak i nie odnajdę szczęścia nawet tam gdzie kozy kują
za to znam do piekła dobrymi chęciami usłaną
na przełaj drogę
przez okienko w drzwiach
ktoś mnie podgląda i mógłby pomyśleć że jestem samotny
łatwiejszy do ustrzelenia w mniej przyjaznych okolicznościach
przyrody w niespokojnych czasach strzeżcie mnie bogowie
od dobrych przyjaciół
z całą resztą sobie poradzę
zdaję sobie sprawę że z dala od lekarza zdarza mi się
niedowidzieć i nie słyszeć
cała ta rzeźnia we mnie
tuż po północy zużywa zestaw pierwszej pomocy
rozładowując do cna baterie obracam w głowie myśl natrętną
przecież jeszcze potrafię zapracować na skibkę powszedniego
pod wiejskim sklepem
Komentarze
Milo w likwidacji
marzec 19, 2018 00:39
O, proszę! Kilka słów i tyle możliwości.
Konto usunięte
marzec 18, 2018 11:53
/za to znam drogę do piekła
na przełaj usłaną dobrymi chęciami/
tak sobie czytam
Pozdrawiam :)
Tomek
marzec 18, 2018 03:24
*dobrze się czyta poza tym
Tomek
marzec 18, 2018 03:20
"Od przyjaciół boże strzeż mnie
z wrogami sobie poradzę" - gdzieś słyszałem ten fragment, nie pomnę, kto śpiewał.
Peel nie skarży się na samotność, jednocześnie skarżąc się tym wierszem. Może dlatego mi się podoba. Znasz wiersz Brodskiego "Itaka" (przekład Barańczaka). - Odys wraca po latach i widzi obcy ląd. Tak może być wśród "ludzi niczyich", emigrantów pogubionych w sobie.
Nie jestem emigrantem, ale smutek mi znany, wiersz ładnie płynie. Sama gra słów "i tak i" jest dla mnie trochę sztuczna, fraza nie biegnie w tę stronę, gdybyś nie wytłuścił, nie wpadłbym...
Dobrze się czyta.
Pozdrawiam i dzień dobry.
Milo w likwidacji
marzec 18, 2018 02:22
Dzień dobry
Konto usunięte
marzec 17, 2018 21:20
Za Miśkiem :-) też się zachwycę :-)
Gudmundur
marzec 17, 2018 19:43
Skłania do refleksji. Dobry ten wiersz.
Pozdrawiam!
Konto usunięte
marzec 17, 2018 18:20
ciekawy :)
Milo w likwidacji
marzec 15, 2018 20:48
Każdy ma swoją drogę do Itaki i swoje syreny.
Niestety nie każdemu był dany wybór drogi i repertuaru.
aidegaart
marzec 15, 2018 15:56
Ech, Ty! Twoje społeczne teksty w najlepszym wydaniu. Pierwszy dwuwers, mówi mi wszystko. Czy to są dobrzy przyjaciele czy tylko obserwatorzy? Łatwo się pochylamy nad losem innych, ale, na szczęście, toniemy.
Pozdrawiam