Ty to na poważnie?! Nie wierzę.

;-)

heheh - tego rozum nawet nie jest w stanie pojąć-:)
Wspomniałem o interpretacji, ale w duchu czysto naukowym. Stąd mój wywód-:)
A dowody już istnieją... nawet na temat zmartwychwstania ( prawdziwe !!) - które stało się kolejnym krokiem dla fizyków w odkrywaniu czegoś nowego ( dotąd pomijanego tematu)
ale dobra...-:)
Pozdrawiam , w końcu weekend!

Istnienie/działalność boga to nie kwestia interpretacji, tylko rozumu ;-)

No gołym okiem można zauważyć, jedni go wychwalają inni potępiają.
Kwestia interpretacji!?
Z całym szacunkiem dla twojego wiersza ( jakieś ślady widać - na szczęście tylko ślady -:) )
Pozdrawiam!

A kto pisze o bogu?

Ja nie wiem-:) jak to jest, że ludzie ostatnimi czasy piszą o Bogu!? chyba jakaś świadomość zbiorowa !?

Damka pikowa niech lepiej nie dzwoni, proponuję wino-:))
Pozdrawiam

zazdraszczam jazzu, u mnie też jest śnieżyca, przeżyjemy :) miłego wieczoru życzę

Eeee, tam, wiosna. U mnie śnieżyca ;-) I właśnie wróciłem z jazzu... ;-)

nie wiem dlaczego ale dzisiaj wszystko kojarzy mi się z operą. Wiosna się zbliża :)