Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Doprawdy nieraz nawiedza mnie myśl
pewna wietrzna, kąśliwa uporczywość.
Pytasz się,
Ach, z tak wielu pytań najniegodziwszym jest ono:
pytasz się, czy cię kocham.
Kończysz
z dymem wyzioniętego pytania
dolatuje swąd niedopowiedzianych
tych małych, pokracznych, niewątpliwie upośledzonych
niechcianych dzieci.
Jakże mam ci odpowiedzieć...
Patrzysz tak przeuroczo, na wpół nieprzytomny
powieki ciążą ci i nic już nie dociera.
Nawet gdybyś chciał, nie usłyszałbyś
nie wychwycił spośród.
Podczas gdy ty tak marzysz
ja się zadręczam
tą resztką dogorywającego papierosa.
Ilość odsłon: 900

Komentarze

marzec 19, 2018 23:32

Też jestem zdania, że można tekst przeredagować na coś, ciut lepszego - bo treść jest i puenta również.
Pozdrawiam!

marzec 19, 2018 22:54

Straszna ramotka, a do tego błędy. Nie o to tu chodzi.

marzec 19, 2018 22:50

"tą resztką" winno stać. Są błędy, niestety, ale o poprawkach może być dobry tekst. Ujął mnie klimat i prostota metaforyki. To rzadkość. Pozdrawiam