Jagoda, na pewno wpływy Młynarskiego są, bo jestem jego fanem i podświadomie się wchłania styl. Tak więc słuszne skojarzenie ;-)
Dahida, dzięki za konkluzję.
Anita, to jest stylizacja, do starości mi daleko, choć bliżej, niż niektórym tu literackim działaczom. Zaraz sprawdzę, co ty tam wymyśliłaś z tym hard rockiem, na którym się (ostrzegam) trochę znam ;-))
Tomek, spokojna twoja rozczochrana (sic!) o mój mózg. Tym PLem możesz być również TY :-) Jak zaczniesz pierniczyć...
Beretta, "kiesa" to staropolskie, a więc odpada. Co do zakończenia, to czego czytelnik miałby wybaczać PLowi; nie pierniczenia, bo to każdy lubi... Co do mojego rymowania, to jesteś w błędzie - ponad 100 limeryków i mnóstwo wierszy np. na spółkę z innymi https://poema.pl/publikacja/208204-mrzonki-adasia-czyli-na-pohybel-sultankom-star
Pozdrawiam czytelników

/kasę/ bym zamieniła na /kiesę/
i ostatnie dwa wersy
np.
Bo tak naprawdę każdy chce chyba
se popierniczyć; więc wybacz.

Podejrzewam, że autor rzadko pisze rymowane ;)

Wiesz, że gawędziarstwo i zdrobnienia często są oznakami starczych, lub toksycznych zmian w mózgu?
Martwię się o tego twojego peela.
Pozdrawiam.

Ty, mars, taki starej daty dżentelmen jesteś. Rymy grzeczne, "popierniczyć"... ;) Aż mi się zachciało napisać odpowiedź w wersji hard rockowej ;)

No gdybanie czasami jest potrzebne.
Co by to było, jakbyśmy byli niemowami-:)

Pozdrawiam!

Super fajne...kojarzy mi się Wojciech Młynarski

Aha, Dorota, trafione w punkt. Strachu, jaki Mickiewicz.

Dziwna, nie zwracałem w ogóle uwagi na średniówkę przy pisaniu, bo pogodzić sylaby, rymy, sens i oną to duża sztuka. Ale dzięki za trafną uwagę - poprawiłem :-)
Dziękuję wszystkim za słowo i 'przypierniczenie'...

Fajny
tylko troszkę technicznie kuleje
średnióweczka
na przykład proponuję w ostatniej zwrotce zmienić szyk w L1 na "więc jutro wstanę..."
i przydałby się jeszcze refrenik po trzeciej:)
i byłoby super:)

Bardzo mi się podoba odniesienie do Mickiewicza