Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

"Było, minęło [...]
Najlepiej byłoby zwariować"
(T. Konwicki, Zorze wieczorne) 

 

miałeś lepiej niż ja 
zatemperowany ołówek
ale to twój grafit pękł szybciej

z błyskiem w oczach
jak wygłodniały wilk w domysłach 
szukałeś mojego herbu
pozwalałam ci się śmiać 
kiedy w dłoniach trzymałeś kieliszek 

po śmierci mojego ojca słyszałam w nocy
szelest opakowania po słonych paluszkach
potem rysowałeś palce między wargami

chociaż nie opowiadasz 

o ufo i agentach
- wiszą w pokoju naszego przyjaciela
czekam
może po mnie przyjdą

 

Ilość odsłon: 916

Komentarze

kwiecień 17, 2018 07:53

usunęłam drabinkę, niech poczeka na kolejny wiersz

kwiecień 17, 2018 06:28

Natomiast zastanawiam się czy nie wywalić fragmentu z drabinką, tak patrzę, że to chyba taki zapytać, ale Grzegorz miał w swoich zbiorach drabinę, wielu wspaniałych miało drabinę choćby Różewicz, który zmagał się z dotarciem do siebie, bo nie do nieba...

kwiecień 17, 2018 06:23

Tomku, już na wstępie mowa o ołówki, potem rysowales zeby między wargami, więc na pewno nie chodzi o kogoś innego niż o artystę :) dzięki za odwiedziny, pozdrawiam

kwiecień 17, 2018 03:21

Wyguglowałem tajemniczy tytuł, znalazłem jednego artystę i kilku terapeutów spod Poznania. Sądząc po tekście, nic chodzi raczej o artystę. Więc: albo błądzę, albo nie.
Proszę o przypis.
Pozdrawiam.