Tomek
Sraczka
Czysta krew i ból. Płyny z sodem i potasem, popijane żeby uzupełnić niedobory. Coraz trudniej utrzymać się na nogach.
- Nie pojadę do tej rzeźni, gdzie omal nie zabito mojego syna. Wiem, co powinienem robić, robię po swojemu. Telefon
do kolegi, nie odbiera. Odebrała koleżanka, uspokaja, coś doradza, zleca. Chyba nie wie o tej krwi? Że tyle?
- TU? czy zapalenie? – Myśli krążą w kierunku tego pierwszego, wolałbym wiedzieć wcześniej, może zdążyłbym poukładać swoje sprawy.
Ból i leki. Wiem i ona wie, że nie powinienem ich zażywać. Zgadzamy się, że muszę.
Czekam, ból powoli przechodzi. Po tramadolu z ketoprofenem jestem w stanie wyjść do pracy. – Odwołałem kogo się da, trzy osoby muszę przyjąć. – Jadę taksówką, bo samochodem nie powinienem.
Nie ma ludzi niezastąpionych. – W razie czego żona wyjedzie z dziećmi do Niemiec, gdzie utrzyma się z pensji. Ma dobre referencje i cztery osobiste listy z zaproszeniem do pracy.
W razie czego będzie tak, jak dotychczas, mniej więcej.
___________________
TU: (z łaciny) tumor - obrzęk, guz. W slangu medycznym najczęściej oznacza raka
Ilość odsłon: 3539
Komentarze
Tomek
kwiecień 22, 2018 10:50
Dziękuję wszystkim za poczytanie, otwarcie posta i komentarze. Pozdrawiam.
Tomek
kwiecień 22, 2018 10:41
Zenonie. Miała być metafora pracy lekarza. Temat rozwinął się, niestety w niezbyt korzystnym kierunku. Jeśli coś napiszę, to obyczajową opowiastkę o pobycie w "rzeźni".
Dzięki i pozdrawiam.
Konto usunięte
kwiecień 22, 2018 09:44
Tomku, zbyt poważny temat, jeśli sytuacja jest autentyczna, aby był dyskutowany przez kandydatów na poetów. Pozdrawiam serdecznie.
Konto usunięte
kwiecień 22, 2018 08:40
Więc gdybyś miał powiedzieć konkretnie i rzeczowo, jaką rolę pełni przecinek w takim miejscu, to? Bo ja nie potrafię się domyśleć.
Tomek
kwiecień 21, 2018 17:32
Jot Te, znaczeniowo. Nie zawsze trzymam się interpunkcji, nawet w prozie. Myślę, że czytałeś Gombrowicza, on tak lubił. Stawiał przecinki pozornie od czapy.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
kwiecień 21, 2018 14:20
dobry dzień,
dlaczego jest przecinek przed "popijane", a nie ma go przez "żeby"?
plus chyba tekst poprzerzucało w edytorze, bo jaki jest sens oddzielenia "telefon" od "do kolegi" ?
plus, nie narrator, aka bohater tekstu nie zdążył jednak poukładać swoich spraw? Z tekstu można wywnioskować, że nie zna odpowiedzi, na pytanie, a "może wtedy zdążyłbym poukładać swoje sprawy" brzmi jakby już nie miał takiej możliwości?
pozdrówka
Dziwna
kwiecień 21, 2018 13:01
znam to wszystko od podszewki, Tomku
:(
niestety
Tomek
kwiecień 21, 2018 12:58
Ula - brak standardów. Łamane procedury. Nie winię lekarzy, ani nawet dyrekcji, tylko reformowany od dwudziestu lat System.
Pozdrawiam.
agnieszka - dzięki. Ale to naprawdę żartobliwe. Zresztą można czytać, jako opis Opieki zdrowotnej, lub - ogólnie - opis pracy lekarza obecnie.
Pozdrawiam.
Tomek
kwiecień 21, 2018 12:51
Kolonoskopia - termin czekania miesiąc do pół roku.
TK brzucha - do półtora roku.
Coś dalej?
Poczytaj drugą część, wszystko się jednak da :/
Pozdrawiam.
Dziwna
kwiecień 21, 2018 10:04
Mam nadzieję, ze bohater tekstu zdecydował się na diagnostykę
kolonoskopia, TK brzucha
i mam nadzieję, że to zapalne nadżerki
zdrówka życzę:)
i czekam na ciąg dalszy