Marcin Legenza
Przypadłości z zeszytu - prawdopodobieństwa i rasizm
Proszę zauważyć, widzieć, przeczytać słowa osobno,
Każde, słowo po słowie, i w wierszu i w wersie,
Już nie czepiam się detali o nazewnictwo jednej linii.
A jest jeszcze wiedza, której niezapomnę patrząc
Na cudzy chód, który jest czyimś gestem jak i te
Kilka zdań po których ktoś wie kim jesteś dla kogoś.
To i jak mówisz jest twoim dowodem. Ja mam swoje
Słowa, widzę co tu robią. Poznaję tak pojedynczego
Człowieka, mówiłem te kilka zdań z rozmowy: przecież
To się widzi, rozumie, rozróżnia akcenty, tony głosu.
Ciebie poznałem, nawet jak byś był anonimem, mowa
Jest jak zdjęcie w aparacie, do pokazania wystarczy.
Mieć pamięć i zmysł do tego, i widzi się w nim ile
Zrobił żywym krzywd. Miałem kiedyś nadzieję, ongiś,
Niedawno, że mnie zrozumiesz, ale ty parłeś siebie
Egocentrycznie w inne poglądy niż ja i skrycie
Zaczęliśmy sobie przeszkadzać, rezydualnie dążyłeś,
Bezwiednie, gestykularnie, żebym temu przytakną,
Zgodził się na temat "o pomocy", ale na tym koniec...
Widocznie zabrniemy w inne miejsca, niezezwierzecieję,
Widzę, jestem, mówię ci o osobliwej charakterologii...
Moje życie zawsze się na czymś opierało, polegało,
Podpierałem się muzyką, żeby nie cierpieć w pustce
Jak w transcendentalizmie... Mam swoje stałe, te kilka
Zegarów na meblu i w innych urządzeniach jakie mam
I jakie są w zasięgu oczu - źródła rzek oczy - wiem,
Że nie znam przodków, swojej historii - być, bycie, byt...
Jesteś gdzie jesteś, ewolucyjna próżnia danej chwili.
Komentarze
Leszek.J
kwiecień 18, 2018 20:40
Podmiot liryczny ma wysokie ego, da sobie radę.
Pozdrawiam
Sąsiadka Mościckiego
kwiecień 18, 2018 20:36
Rysunek jest G.W. Komorowskiego, i.mi bardzo się podoba, tak jak moje imię się podoba, a palce w ustach na rysunku przypominają mi moje ulubione paluszki słone, lubię je chrupac ;)
Marcin Legenza
kwiecień 18, 2018 20:25
- Masz palce w ustach, czy to przerysowane zęby? Pytam, bo rysunek jest paskudny. A co do wiersza mam taką manierę w tym co piszę, stąd może nie przywykłaś, ale jest tego więcej na moim profilu. Jestem na portalu prawie od początku i nie każdy mnie zrozumie, czy zaakceptuję. Nie jest nic do ruszenia z tego co widzisz. Brzydko, proszę nie czytać, ale cenzurować się nie dam. Powodzenia.
Sąsiadka Mościckiego
kwiecień 18, 2018 20:15
Niezapomne - rozdziel to, na koniec jakie, jak, jak za dużo tu tego, tych jakow odchudzilabym ten tekst, pozdrawiam