Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Kiedy milczysz, stajesz się światłem
na wodzie, ja chodzę własnymi drogami.
Jesteśmy jak greckie rzeźby, na które
czatuje wiatr  i dzikie gołębie.

Żyjemy razem w dwóch światach,
chcę doznać ciepła, w przeciwnym razie
szron pokryje głowę, chłód osłabi umysł,

a przecież mowa nasza bywa gładka,
niepotrzebny kamień między zębami.
Ty - małomówny,
ja - pełna rezerwy,
co zrobimy z powierzonym darem,
bo jak powiada Rilke:

milczący mają siebie na własność.
Ilość odsłon: 1132

Komentarze

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

kwiecień 22, 2018 22:42

trudne dzieciństwo - stosownie do komentarza zmieniłam avatar :) pozdrawiam

kwiecień 22, 2018 22:09

hehe, teraz prawie każdy chce się odmłodzić :) za Marsem - wynurzenia pensjonarki...

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

kwiecień 22, 2018 21:48

Leszek - dzięki, że zajrzałeś:)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

kwiecień 22, 2018 21:43

mars - dzięki za odmłodzenie:)

kwiecień 22, 2018 20:09

Rozterki pensjonarki. Nic tu nie ma dla czytelnika, by chociaż zastanowiło... Jedynie wersy 3 i 4 z pomysłem/komizmem. Pozdrawiam

kwiecień 22, 2018 19:57

Jest temat i jest przekaż, na plus.
Pozdrawiam

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

kwiecień 22, 2018 11:43

someone - dziękuję i pozdrawiam:)

Ada

2-42-42-42-42-42-42-4

kwiecień 22, 2018 11:42

Tomku, da się z tym żyć - uwierz.

kwiecień 22, 2018 05:36

Dwoje introwertyków? O mon Seigneur!
Pozdrawiam

kwiecień 21, 2018 22:42

Może bez większych emocji, ale ja to kupuję.