tetu
tożsamość
jestem kimś kogo nie ma
kim więc jestem
poza własnym strachem okrąg
wpisany w kolejny dzień
bez wyjścia są nawet wiersze - słowa
które nic nie znaczą
nie wiesz jak to jest nie mieć nic
kiedy miało się wszystko
w głowie tylko korytarze
rosną wszerz
świecą pustkami
Ilość odsłon: 1268
Komentarze
tetu
maj 03, 2018 20:09
Dziękuję wszystkim za komentarze, zwłaszcza tym, którym chciało się cokolwiek zrozumieć.
Milo, Tobie szczególnie, za porady, fachowość, merytoryczny komentarz i szacunek do autora.
Odrobinę poprawiłam.
Ten wiersz to taka psychologiczna pułapka, pewien rodzaj uwięzienia umysłu, stąd powtórzenia, bełkot i inne dziwne miejsca w wierszu, ale
po przeanalizowaniu Twoich uwag stwierdzam, że może rzeczywiście zbyt dosłownie i chaotycznie miejscami, choć w pewnym sensie było to moim zamiarem. Najwyraźniej przekombinowałam:)
Dobrze było poznać opinię, fenks.
Milo w likwidacji
kwiecień 24, 2018 10:52
jestem kimś kogo nie ma
kim więc jestem = > tak brzmi nieco lepiej
poza własnym strachem okrąg
wpisany w kolejny dzień bez wyjścia => za dużo tu eteru
są nawet wiersze bo czym słowa które nic nie znaczą => składnia
bełkot daremnej ofiary niebezpiecznej próby => dopisujesz ze szkodą dla treści
nie wiesz jak to jest nie mieć nic
kiedy miało się wszystko
a wszystko się zawęża = > karkołomne
tylko korytarze w głowie rosną wszerz => puchną?
świecą pustkami
aktualnie masz jedynie brudnopis.
jeśli cie zainteresuje moja sugestia, to spróbuj po prostu opowiedzieć swoją historię komuś, kogo znasz jedynie z widzenia, ale wierzysz w jego inteligencję /bez nadmiernego dopowiadania i skracania/, czyli tak, jak byś chciała ja usłyszeć /sic!/.
czytamy i słyszymy. o tym należy pamiętać. kiksy pozostaną kiksami nawet, gdy tekst jest czytany w milczeniu.
powodzenia.
Joanna-d-m
kwiecień 23, 2018 20:17
Smutne to masz,
a nawet bardzo
Pozdrawiam
nobody
kwiecień 23, 2018 19:50
"nie wiesz jak to jest nie mieć nic
kiedy miało się wszystko
a wszystko się zawęża"
oj wiem...
Co do reszty to tak nie do końca jestem w stanie wydedukować co autor miał na myśli, ale ogólnie odbiór pozytywny. Pozdrawiam :)
piwoniewiersze
kwiecień 23, 2018 11:24
dwa ostatnie wersy - jak najbardziej
agnieszka wawrzyniak
kwiecień 23, 2018 08:07
"i nie zamierzam rozumieć" - super motto. a to jakaś nowa religia, jest?
autorkę wiersza przepraszam za nie merytoryczną, odzywkę. ;-)
Sąsiadka Mościckiego
kwiecień 22, 2018 20:55
niestety nie zrozumiałam, i nie zamierzam rozumieć. Pozdrawiam :)
Leszek.J
kwiecień 22, 2018 20:15
Utrata weny?
x l a x
kwiecień 22, 2018 20:12
Eeee, tam...
Tomek
kwiecień 22, 2018 15:41
Nie będę pisać o budowie wiersza, bo sama robisz to lepiej. Ja tu czytam o niechcianym dziecku, porzucanym nie raz i o jakiejś głębokiej rozpaczy. - Są takie osoby, rozpacz mają wpisaną w ruchy ciała i coś, czego nie umiem nazwać. Ja mam tu tekst, więc to projekcja. Ale czymże jest czytanie poezji?
Pozdrawiam.