Janusz.W
Kropka nad i
od dawna nie jest to wierszowanka
z kropką nad i rozwiewa wątpliwości
kamienie kruszeją szybciej niż spojrzenia
powoli uczucie obrasta stęchłym dniem
prócz zimnego kąta nie ma nic
miedzy bliznami ukryta prawda
zaczynasz ciągle od nowa
z pająkami po sąsiedzku zjadasz siebie
czas na ścianie nie wybucha nie eksploduje
spłonka zapalnik od dawna jest
w kieszeni dziecka które na początku
podpalił uschnięte drzewko szczęścia
pęcznieją myśli minuta po minucie
jak rachunek z soboty bilansujesz
za brudnymi szybami poświata
nalewa się bezwiednie pod powieki
skrzydła wron studzą ciepłe groby
cichną szeleszczące aleje
konary i gałęzie starych drzew
wyprężają ramiona w objęcia króla Arkadii
a w oddali pola rzepaku połykają krzyki umarłych
Ilość odsłon: 1242
Komentarze
Janusz.W
kwiecień 25, 2018 11:01
Milo dziękuje za słowo)))
Aidegaart ,,hmmm końcówka miała być odbiciem w drugą stronę)))jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa
trudne dzieciństwo miło gościć i dziękuje za słowo
Zenon nie wiem co jest adekwatne lub nie ale dziękuje za słowo
Życzę państwu dużo zdrowia kłaniam się)))
Konto usunięte
kwiecień 24, 2018 21:10
"liczysz bilans" nie jest niepoprawnie, ale brzmi dziwnie. Może lepiej //bilansujesz//.
Poza tym wartościowy wiersz. Pozdrawiam.
Sąsiadka Mościckiego
kwiecień 24, 2018 20:20
Świetna puenta
aidegaart
kwiecień 24, 2018 19:48
Albo jestem pod wpływem albo misię ten wiersz podoba. Kurde! Ten "ticket" razi. Trochę przegiąłeś w stronę... śmierci (krwawa poświata, skrzydła wron, ciepłe groby, aleje, konary, gałęzie, ramiona). Puenta świetna. Pozdrawiam
Milo w likwidacji
kwiecień 24, 2018 12:34
spróbuj uspokoić nadmiar rekwizytów.
zostawmy margines dla światłego czytelnika
Janusz.W
kwiecień 23, 2018 23:06
dziękuje za słowo (((Leszku zdrowia
Leszek.J
kwiecień 23, 2018 16:05
Literówki w ósmym i jedenasty wersie.
Poza tym wszystko gra.
Pozdrawiam