Dziękuję, Leszku, pozdrawiam, zmęczona nieco.

W trzeciej napisałbym: wzbiję się.
Są tu różne wiersze ten też przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza.
Pozdrawiam

John Nash podobno powiedział:"pokochaj swoje urojenia", choroba jak choroba, na szczęście skończyły się czasy elektrowstrzasow i wstydu, to stary tekst, tylko wstawka z lejba świeża, tak pasowała, a może nie..., myślę że lejb inspirowal się mną i napisał ballade, ale nie wykluczone, że to moje urojenia wielkosciowe ;) w innym moim wierszu też są jak u lejba paznokcie no i dużo z nim rozmawiałam, w moim domu też na strychu jest dziadostwo. I w domu mam malca, obywatela:) także obywatela kątów, w których się nie rozmawia, chciałam tym tekstem podkreślić chorobowe zawirowania, ale też ukazać w inny sposób śmierć, w końcu peelka ma ciepłe dłonie.

To faktycznie "rozmaitości". Ten wcześniejszy był, według mnie, lepszy. Tu się rwie.
Ciekawe, bo jesteś chyba pierwszą osobą na tym portalu nie ukrywającą choroby psychicznej, wręcz epatującą nią. Echa gdzieś są bardzo często - w opowiadaniach i wierszach, które dotychczas tu publikowałaś. To dydaktyka dla wielu użytkowników ("userów"z ęgielska).
Pozdrawiam.

Tomek, nie traktuję tego tekstu jak erotyk :) Aczkolwiek twórczością lejba zafascynowana jestem do dziś, pamiętam, jak w 2013 roku przeczytałam niemal wszystkie wiersze w sieci tego autora :) jego podróże.
Obrazek na YT to światełka nocą, przynajmniej tak mi mówił Lejb, jest jakiś program do modyfikacji, nie znam się niestety na fotografii :(
Pozdrawiam, Tomku :)

To na jutubie (obrazek), to zapłodnienie pod mikroskopem? (Wolę jednak słuchać wierszy, niż je czytać, chyba).
Do wiersza wrócę. - To erotyk?
Pozdrawiam.