Konto usunięte
"to"
Przychodzi z oddali. Jak echo.
Powtarzane setki razy przez usta
spragnione życia.
Gdy szukam powodów jego obecności - napotykam opór.
Gdy zechcę "to" uchwycić - przestaje istnieć.
Wszystko jest dobrze,
by następnej chwili uderzyć bez zapowiedzi.
Przysiągłbym, wiedziałem, że przyjdzie,
a wiedza stała się otworem dla żądła.
W tym samym miejscu nakłute serce.
Jak przy podpięciu pendrive'a do laptopa.
Treści są zmienne, niby gwiazdki na krótką chwilę,
stworzone z kaprysu
Trwa tylko niechęć i gorycz,
jak u księżniczki całującej żabę,
gdy ta wciąż pozostaje żabą
Powtarzane setki razy przez usta
spragnione życia.
Gdy szukam powodów jego obecności - napotykam opór.
Gdy zechcę "to" uchwycić - przestaje istnieć.
Wszystko jest dobrze,
by następnej chwili uderzyć bez zapowiedzi.
Przysiągłbym, wiedziałem, że przyjdzie,
a wiedza stała się otworem dla żądła.
W tym samym miejscu nakłute serce.
Jak przy podpięciu pendrive'a do laptopa.
Treści są zmienne, niby gwiazdki na krótką chwilę,
stworzone z kaprysu
Trwa tylko niechęć i gorycz,
jak u księżniczki całującej żabę,
gdy ta wciąż pozostaje żabą
Ilość odsłon: 1241
Komentarze
Konto usunięte
maj 02, 2018 08:42
aidegaart, miło mi to widzieć, dzięki
Leszek, dzięki bardzo
trudne, toć to szok :p dzięki
grzybowa, no cóż, może innym razem
dzięki za odwiedziny
grzybowa
kwiecień 30, 2018 23:43
dla mnie nie
Beatka z krzywymi n...
kwiecień 30, 2018 20:38
O żeś, mam taki sam tytuł w szufladzie:) o Tym TO napisałam, krociutkie opowiadanie, podoba mi się Twoje to.
Leszek.J
kwiecień 30, 2018 20:31
Dla mnie to nie pierwszy Twój wiersz napisany sprawnie i z polotem.
Pozdrawiam
aidegaart
kwiecień 30, 2018 17:43
Pierwszy Twój tekst, który przeczytałem z satysfakcją. Kazałeś na siebie czekać. Pozdrawiam