Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Przychodzi z oddali. Jak echo.
Powtarzane setki razy przez usta
spragnione życia.

Gdy szukam powodów jego obecności - napotykam opór.
Gdy zechcę "to" uchwycić - przestaje istnieć.
Wszystko jest dobrze,

by następnej chwili uderzyć bez zapowiedzi.
Przysiągłbym, wiedziałem, że przyjdzie,
a wiedza stała się otworem dla żądła.
W tym samym miejscu nakłute serce.

Jak przy podpięciu pendrive'a do laptopa.
Treści są zmienne, niby gwiazdki na krótką chwilę,
stworzone z kaprysu

Trwa tylko niechęć i gorycz,
jak u księżniczki całującej żabę,
gdy ta wciąż pozostaje żabą
Ilość odsłon: 1113

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-3

maj 02, 2018 08:42

aidegaart, miło mi to widzieć, dzięki

Leszek, dzięki bardzo

trudne, toć to szok :p dzięki

grzybowa, no cóż, może innym razem

dzięki za odwiedziny

kwiecień 30, 2018 23:43

dla mnie nie

kwiecień 30, 2018 20:38

O żeś, mam taki sam tytuł w szufladzie:) o Tym TO napisałam, krociutkie opowiadanie, podoba mi się Twoje to.

kwiecień 30, 2018 20:31

Dla mnie to nie pierwszy Twój wiersz napisany sprawnie i z polotem.
Pozdrawiam

kwiecień 30, 2018 17:43

Pierwszy Twój tekst, który przeczytałem z satysfakcją. Kazałeś na siebie czekać. Pozdrawiam