Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 dziewczynki lubią rysować domy z dużymi oknami

na ogród zużywają najwięcej kolorów problem tkwi

w drewnianych schodach jak oddać ich skrzypienie

ten bezlitosny ujawniający się przy najczulszym stąpaniu

dźwięk strachu ukradkiem podbieranej niewinności i wstyd



skrzętnie ukryty przed obcym wzrokiem zza miedzy

pod warstwą sędziwego kurzu w piwnicy kiełkują

niepotrzebne szpargały szkoda na nie kredek

najwięcej zostaje tych szarych i czarnych na potem

dziewczynki malują sobie oczy i patrzą na wyblakłe ogrody
Ilość odsłon: 1145

Komentarze

maj 07, 2018 12:20

momenty byli i dobrze :-)
taki przytulaśny po prostu

maj 05, 2018 22:11

Ja również witam, kopę lat!
Wiersz jakbym już czytał, płynie gładko i zgrabnie.
Pozdrawiam

maj 05, 2018 21:36

Witaj, Gandhalia - moja 'Studnio':)
co do tekstu - wraz z poprawnością polityczną kredki źle mi się kojarzą.
pozdrawiam.

maj 05, 2018 19:12

Mocno poetycka analiza dojrzewania dziewczynek. Jedynie ciężko sobie wyjaśnić, jak skrzypienie schodów podbiera niewinność, ale może to taka figura... Pozdrawiam

maj 05, 2018 17:36

...tekst przechodzi obok

maj 05, 2018 16:31

podoba mi się, jest na czym zawiesić oko, można podumać :) zwłaszcza puenta mnie wzrusza

maj 05, 2018 16:28

bardzo ładny
ale miejscami można by dopracować