x l a x
wieczorna zmiana
słowa nie zawsze muszą być
przemyślane
i tak szepty tworzą koktajl ze śpiewem fontanny
kardiogram miasta faluje wraz ze skrzydłem gołębia
ciemność traktuje nas po przyjacielsku i za darmo
nalewanie piwa jest odpowiedzialnym zajęciem
trzeba mieć podzielną uwagę i kunsztowny wdzięk
wieczór sączy się cicho rozmowami o niczym
pod koniec weekendu to bardzo chwytliwy temat
ludzie przeważnie żyją nie dla siebie, ale dla kogoś
lub czegoś – samochodu, świeżo zaoranej ziemi
czasem dźwięku wykrzesanego na dzwonnicy
ludzie przeważnie umierają dla siebie
pozostaje im cisza nocna i rozmowy o niczym
najbardziej lubię godziny dwudzieste pierwsze
wtedy każda chwila udaje nieskończoność, a przecież
głównie o to chodzi, by przez moment pobyć bogiem
Komentarze
Tomek
maj 07, 2018 18:32
...a tak naprawdę, to niezłe jest. Podoba mi się.
Pozdrawiam.
x l a x
maj 07, 2018 18:26
Dziękuję za miłe przyjęcie tekstu, który jeszcze 'się pisze'. Lenko, miło mi :-)
nobody
maj 07, 2018 16:16
Bardzo przyjemny, wręcz błogi klimat tu panuje. Lubię taki. Bardzo mi się podoba ten fragmencik:
"wieczór sączy się cicho rozmowami o niczym
pod koniec weekendu to bardzo chwytliwy temat"
Milo w likwidacji
maj 07, 2018 12:30
pierwszy wers jest dobrym wstępem do dekalogu
a tych, którzy którzy zasypiają nad klawiaturą niech pinta z tukanem ukoi
Tomek
maj 07, 2018 10:32
Ech, jaka prawdziwa puenta.
Pozdrawiam.
Janusz.W
maj 07, 2018 09:08
K....trzecia jest super i przejście..ludzie przeważnie nie żyją dla siebie))))pozdrawiam Mars i kota też))
Lena Pelowska
maj 07, 2018 09:04
Bardzo mi się podoba.
Rozmowy o niczym, chyba się powtarzają. Ostatni wers bym nieco zmieniła - sposób zapisu, nie treść.
Całość - wg mnie super. Bardzo czuję temat. Nominuję ten wiersz. Pozdrawiam.
Mithril
maj 07, 2018 08:35
...chwytliwy temat
piwoniewiersze
maj 07, 2018 08:17
godziny dwudzieste pierwsze - to jest fajne, przemyślenie - żyjemy dla innych, umieramy dla siebie, może mało odkrywcze, ale życiowe.
Sąsiadka Mościckiego
maj 07, 2018 07:10
pijacki bulgot