aidegaart
klucz
wstaję bo deszcz za oknem praży
syrena z pobliskiego szpitala
wypływa na żer
najbliższy port najbliższy sklep
jeśli jestem w rosji to spasiba
i oddaję głos do studia
jeśli w twoim śnie to
przestanę liczyć grzechy
zacznę od blizn na brzuchu
powoli zejdę do piwnicy
winnicy prawdziwych lęków
wytrawnych jak żółć - kolor słońca
cały czas trzymam się barierki
liczę na wyjście z niezręcznie
postawionych bloków
Ilość odsłon: 2769
Komentarze
aidegaart
maj 11, 2018 19:58
Milo: kiedy mnie podano zakąski, popłakałem się, tak to było wzruszające, reszta była tylko dopełnieniem.
Milo w likwidacji
maj 11, 2018 15:00
brawa dla tego pana. ja już odpuściłem sobie zakrapianie na równo z nimi
nie ten level zdrowia.
ale przyznać muszę, że to najlepszy czas, jeśli chodzi o szczery fun. z Białorusami bardziej poważnie, wręcz nostalgicznie. z Ukraińcami na wesoło, lecz pilnując się, by nie popaść w przesadę. a z Rosjanami niemal zawsze zaczynając od błaznowania do zejścia na smutasa. odrobina dystansu do siebie i da się żyć :-)
aidegaart
maj 11, 2018 14:23
O tak! Przeżyłem to niedawno w knajpie ukraińskiej, mniej więcej, w takiej kolejności plus zejście nad ranem.
Milo w likwidacji
maj 11, 2018 12:09
tak. a najlepiej w orginale -> dorzuć napisy, jeśli zapomniałeś języka "wroga"
puszka kawioru, trochę sała, ciemny chleb i trzy małpki z hołodzielnika. ubaw po pachy
aidegaart
maj 11, 2018 11:54
Milo: dziękuję za rosyjski Kac Vegas, może trzeba obejrzeć całość?
Tomek: chyba prosty opis przebudzenia...
Maks: dziękuję
Leszek: i oparty na faktach
Someone: dziękuję
Janusz: no tak mam, w sumie to cały czas pracuję nad stylem
Grzybowa: poszperam
Pozdrawiam
Milo w likwidacji
maj 11, 2018 10:33
a wiesz, o czym rozmawiają mężczyźni?
https://youtu.be/_6h8mg41xYM
głupawy, ale pod schłodzoną wódeczkę prima sort
Janusz.W
maj 11, 2018 09:00
Całość bardzo na tak ...choć 2 mnie trochę irytuje znam twój styl i wiem że lubisz podkręcić piłeczkę)))pozdrawiam czytający
Konto usunięte
maj 09, 2018 21:45
Fajne, nawet bardzo. Syrena bardzo dobrze wkomponowana. Pozdr
Tomek
maj 09, 2018 21:00
Pierwszej zwrotki nie łapię. Reszta fajna. Nie wiem, czego Grzybowa chce od tych "postawionych bloków", przerzutnia zmienia sens, jak mi się zdaje.
Pozdrawiam.
nobody
maj 09, 2018 20:45
intrygujące.... (w pozytywnym znaczeniu :))