Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

deszcz jak ja rozpadał się

milczałem on gadał austriackie gadanie

można zasnąć rozpadałem się na litery

odwrotnie niż pietruszka lokaj z martwych

dusz gogola (nie mylić z google) 

któremu z liter wiecznie wychodziło

jakieś słowo


wolałem układać palindromy na przykład

maska jak sam


na dodatek kot gdzieś

sobie polazł żebym miał

zmartwienie że moknie


Ilość odsłon: 1340

Komentarze

maj 11, 2018 07:06

Dziękuję za czytanie i komentarze.
Pozdrawiam.

maj 10, 2018 20:06

Koty ostatnio są ważne jak kiedyś grube ryby.
Pozdrawiam

maj 10, 2018 18:21

Czysta przyjemność czytać ten tekst

maj 10, 2018 16:53

Lepiej późno niż wcale. Załapałem sens przy czwartym czytaniu :)
Pozdrawiam.

maj 10, 2018 16:01

jak ja tego peela rozumiem :)

maj 10, 2018 12:50

Polazł? Może lepiej po prostu poszedł :) pierwsza część dla mnie zbyt problematyczne, ale to mój problem, bo chyba nie czytalam martwych dusz G. Pozdrawiam

maj 10, 2018 11:25

A ja się wsłuchałem w melodię, omijając skład słów. I też dobrze, chociaż nie umiem recytować.
Pozdrawiam.

maj 10, 2018 10:57

Pietruszka, lokaj skupującego martwe dusze Cziczikowa,"miał nawet szlachetny pociąg do oświaty, to jest do czytania książek, których treścią nie męczył się:
było mu obojętne, czy są to przygody zakochanego bohatera, elementarz, czy modlitewnik - z jednakową uwagą czytał wszystko; gdyby podsunięto mu chemię, też by jej nie unikał.
Podobało mu się nie to, o czym czytał a samo czytanie albo lepiej proces samego czytania, gdzie oto z liter wiecznie wychodzi jakieś słowo, które niekiedy czort wie co znaczy."