Sąsiadka Mościckiego

baloniki

powycinali drzewa w rynku
wszystko jak na dłoni
spragnione cienia staruszki
siedzą na ławkach obok zielonych baloników
z nadzieją że pofruną do nieba
by nie ulec czołowemu zderzeniu
z wyłaniającym się z naprzeciwka budynkiem banku

co nam pozostało
jeszcze chcemy trzymać się ziemi
dwa kilometry dalej biegnie dolina rzeki
więc uciekamy jak najszybciej
pod kopułą zieleni jagodowym nadzieniem
śmieją się żałośnie nasze usta

Ilość odsłon: 1054

Sąsiadka Mościckiego

2-5

maj 21, 2018 20:46

"tak wyglądamy uniesieni sukcesem, który przeminie.. przemknie nam przed oczami" - dobrze to napisałeś Ogrodniku :) dziękuję za ślad pod wierszem.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-3 2-3

maj 21, 2018 20:21

znów, jak to u ciebie - reporterska poezja. obrazki z życia, którego czasem nie dostrzegamy. są gdzieś obok, choć zwykłe to niezwykłe. większość ludzi przechodzi obojętnie, stąd moja wizyta tutaj.. prostota jest wizerunkiem tej części otaczającego nas świata, która zwykle omijamy wzrokiem. baloniki - szerokie pole do popisu dla wyobraźni. czuję związki dzieciństwa (jagody), ze starością, ale to tak naturalne przecież. przemijanie, bez takich obrazków, wspomnień drobnych, tyle przecież znaczących - jest ubogie. jakieś przesłanie w tym widzę.. ciesz się tym co masz, miałeś.. nie wiesz co cię spotka. te jagody.. podkreślają, nasza żałosna postawę wobec egzystencji. parcie na rezultat i zachłanność. tak wyglądamy uniesieni sukcesem, który przeminie.. przemknie nam przed oczami, tak jak ten slajd, który opisałeś autorze.

pozdrawiam

Sąsiadka Mościckiego

2-5

maj 20, 2018 13:19

Milo :) ok. Dziękuję, pamiętam te błyszczące spodnie, też miałam. Pozdrawiam

Milo w likwidacji

2-5

maj 20, 2018 13:07

mam takie skojarzenie:
https://youtu.be/BixIX3mjcBY
i tego wolę się trzymać.ok?

Sąsiadka Mościckiego

2-5

maj 19, 2018 13:28

Lerdal biegnie dolina rzeki, bo chodzi o dolinę rzeki a nie sama rzekę, dziękuję bardzo za ślad.

Tomku, taka migawka wyszła, dziękuję.