Haiku można dopracować, ponieważ temat wydaje się być ciekawy. Mamy hałdę wegla i wschodzące trawy pszenicy, trzeba teraz zestawić obrazy , by wywolać zaskoczenie u czytelnika.
Zdjęcie można wykorzystać, a tekst umieścić w jego obrębie...Jest jedno ale , ono przedstawia dokładnie to co mamy w haiku, a nie powinno być bezpośrednią jego ilustracją. Można więc poszukac innego , mniej oczywistego połączenia. W każdym razie ,życzę powodzenia :)

wywaliłaś tamten wcześniejszy tekst?
nie był czasem lepszy?
bo tu mało zaskakująco, mało refleksyjnie
dla mnie mało albo nawet w ogóle brak tego czegoś

ja to tak jakoś w ten deseń

wiosna
rwie się na świat
zieleń

ale to tylko ja

pozdrawiam

:)

Mój telefon też robi kiksy. :) dziękuję za publikację. :)

Przepraszam za błędy, z telefonu piszę, wierzę w Wasza inteligencję

Osobiście uważam, że język polski nie jest do tej formy przystosowany. A jedną słaba, no tak i pewnie jeszcze czasy, hihi. Ale zdjęcie mi się podoba, to wrzuciłem, fajny ten węgiel, co rok zapowiada mi wiosnę i kielkuje w nim pszenica.

Zapraszamy też na fb do grupy warsztaty haiku abc, tam toczą się żywe i pomocne dyskusje, z udziałem Azi, moim, nSzego guru w postaci Lecha Szeglowskiego i jeszcze wielu innych osób, które pasjonują się haiku. Część z nich dopiero się uczy.

Ja tam nie wiem, bo jak konkurs, to co ja mam się wypowiadać. :) na pewno pomocne może być przeczytanie zasad haiku. Np. Czas teraźniejszy. To jest taka chwila tu i teraz, obraz, jaki daje nam nagle olśnienie, poczucie nowego kontaktu z przyrodą, światem.

za dużo o jedną sylabę.

To wysłałam na ten konkurs haiga nasiona, też nie wiem czy dobrze, czy fair, może Lena się wypowie,