@David:
dobre pytanie
@Tomek:
każdy ma swojego peela, a niektórzy wręcz mrowie i w tej sytuacji nie jest łatwo o uniwersalny przekaz. chyba nie ma takiego. ja bynajmniej nie znam.
@Dziwna:
mniej więcej, ale rozmowa z tym w lustrze może być bardzo niebezpieczna.

rozbiegane myśli
stąd ten podział
-ja tak odbieram

taka rozmowa z samym sobą, ciągle wybiegającym na tę druga stronę

ciekawy wiersz
podoba mi się

pozdrawiam

Bliski dla mnie wiersz. Mój peel nie zostawia listów pożegnalnych, ale
ten wiersz zapamiętam. Na pewno.
Pozdrawiam.

...ofiary depresji ________
Pozostaje pytanie - jak długo można pewne ciężary nosić
...są słowa, które trzeba wypowiedzieć ...są też krajobrazy, które leczą ___wiem to na pewno

Dziękuję za wiersz

Ależ oczywiście, że można się przyczepić, klaskać, tupać itp.
Takie interakcje nie zaskoczą i nie zaszkodzą.
Jedynie brak reakcji mógłby zmartwić. I to bardzo.
Reakcje trzymają przy życiu.

Mógłbym się przyczepić do czegoś tam,ale po co, skoro czytam wiersz?

zawsze jest jakiś wybór i tego właśnie warto się trzymać.

Coś jakby o odejściu, ale koniec jest pozytywny :); o rożnych możliwościach i wyborach tak odczułam, podoba się

To dobrze.
Aczkolwiek tym razem peel sam wykopuje sobie stołek spod stóp.

mnie tam wiersze nie wiszą :)