Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Czy to przez czarnych włosów stal,

Co się we wszystkie oczy wwierca,

Aktorce o gołębim sercu

Los pisze rolę femme fatale?

 

A może to przez światła lamp

– Nie, tylko jedna mrok rozświetla –

Z aktorki tak po ludzku ciepłej

Wyłania się na scenie wamp?

 

Potem papieros, potem stock,

Za kulisami, na imprezie…

Języki mielą ile wlezie,

Znów zbyt odważny widzą krok

 

I powtarzają wciąż i wciąż,

I nikt nikogo nie oświeci,

Że pozostały w domu dzieci,

A przede wszystkim został mąż,

 

A ona chciałaby nie tak,

A ona chciałaby normalnie,

Być może nudno i banalnie,

Lecz w tym jest przecież życia smak.

 

Co ludzie zwykli brać za szał,

Ja w taki sposób czytać wolę:

Kto raz się wpisał w jakąś rolę,

Ten ją już zawsze będzie grał.

Ilość odsłon: 1161

Komentarze

maj 24, 2018 12:21

Pozwolę sobie nie zgodzić się z puentą. A sam wiersz płynie, dla mnie bardzo rytmicznie.
Pozdrawiam.

maj 24, 2018 11:51

Jest wiersz, jest wszystko się składa i pasuje ;)

maj 22, 2018 13:15

o
teraz pasi :)

maj 22, 2018 12:11

Grzybowa: Racja, należy Ci się większy :)

Trudne dzieciństwo: Dzięki!

maj 22, 2018 12:08

Mądry wiersz, się skojarzyło z wariatką Rilke M. :)

maj 22, 2018 12:05

serio?
taki mały zaciesz
za taki wielki wkład? ;)

maj 22, 2018 11:53

:)

maj 22, 2018 11:14

to ten pierwszy od grudnia? :)

fajny fajny
bardzo froński, a jednocześnie jakby znów ciut ewoluował

zwrotka odemua :)

A wystarczyło ciepły blond
od Londy albo L'Oreal'a
nałożyć, zanim hejtu fala
spowiła ją w medialny trąd.

;)