lu*
tak, byłam blisko czegoś, co mgnieniem jasnym zabłysnęło
chętnie zaśpiewam balladę o kobiecie szczęśliwej.
niezwyczajnej mistrzyni biegu o zwykły kawałek dnia.
sekundy i minuty oplatają jej skronie, szepcząc zazdrośnie
-"to kolejna godzina egzystencji. nie jesteśmy skąpe.
nie jesteśmy złe, ale nasz czas się już kończy!
giniemy uwikłane w staranność z jaką czeszesz włosy".
a ona jest szczęśliwa! a ona jest szczęśliwa!
przecież ma dzieci, które miały nie żyć!
lepsze prognozy obcinały myśli o zwyczajnym teraz.
(powiedziałam - patrzę na panią i widzę szczęście.
no tak... Krzysiu ruszy ręką - radość.
Ania powie "mama" - zachwyt.
Kacper zrobi kroczek - szczęście.
tak. jestem!)
Ilość odsłon: 1029
Komentarze
lu*
maj 25, 2018 19:52
Najważniejsze, że jesteś. Pochylasz się nad Nimi. Tak jak ja :) Ktoś z boku popatrzy i powie, "ale głupi, co oni się tak kłaniają" :)))
Dzięki Leszku!
Agnieszko, Ty wiesz, żem Twoja :))) -czytelniczka malutka oczywiście:)
Leszek.J
maj 25, 2018 19:35
Najważniejsze że te dzieci są kochane
Beatka z krzywymi n...
maj 25, 2018 18:57
Lu, uśmiech posyłam :)
lu*
maj 25, 2018 18:25
To nie jest ładne. Pewnie masz rację.
Dzięki za czytanie - Grzybowa. Jes jak jes, inacy nie bedzie:) - nie umie być.
grzybowa
maj 25, 2018 18:15
minuty, oplatające skronie i prognozy, które obcinały myśli - to nie jest ładne
i końcówka puszczona
fajnie jest od "nie jesteśmy skąpe" do "miały nie żyć"
lu*
maj 25, 2018 17:54
No właśnie.
Dzisiaj ich widziałam, po kilku latach. I tak mi się ten tekst przypomniał...
Dzieci urosły, a Ona ma niezwykły, uśmiechnięty wyraz twarzy... A może to tylko ja tak widzę, bo wiem?
Dzieci są cudne, pewnie się tą cudnością od Niej zaraziły:)))
Witaj pod moim tekstem TD. Bardzo Cię podziwiam! Cieszę się, że zajrzałaś:)
Beatka z krzywymi n...
maj 25, 2018 17:38
Ale, że wszystkie niepełnosprawne? To podziwiam
Pozdrawiam