Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

mam wiele pamiątek po matce 
wytarty moździerz zardzewiały młynek 
mikser gliniane garnki 
w kuchni zapach kopru
pieprzu kolendry i wanilii

ostatni kochanek mojej matki 
zrobił dla niej stolnicę 
jest zużyta jak moja biblia

teraz na stolnicy wałkuję ciasto lepię pierogi 

ostatni kochanek kupił matce rower 
torba wkręciła się w szprychy 
upadek był śmiertelny

Ilość odsłon: 2209

Komentarze

maj 29, 2018 16:55

Miamia dziękuję, bo widzisz, ja pierogowa jestem:) najlepsze są Chinkali i z kostką sojową cebulką i pieczarkami i sosem sojowym :)
Pozdrawiam

maj 29, 2018 16:27

Obrazy z dzieciństwa są dla nas ważne. Aż kusi, żeby wracać do nich jak najczęściej. Niestety to bardzo hermetyczny przekaz. W dodatku podobnych ciepłych wspomnień jest pełno w wierszach.
Po przeczytaniu "moja biblia" przychodzi do głowy tylko jedno: no tak, to musiała być biblia.
Choć tytuł ma odwrócić uwagę od tego, o czym jest wiersz, nie udaje się.
Mam fartuch po mojej babci. To dla mnie relikwia. Tylko ja mogę go używać. Ale nie napiszę o nim wiersza. Chyba, że przyszedłby mi do głowy jakiś uniwersalny pomysł.
Wiersz pięknie pachnie kolendrą i pierogami. Może Des ma podobne wspomnienia…
M.

maj 29, 2018 13:40

przytoczę opinię z innego portalu:
Re: ostatni kochanek
"przez Des_Grieux dnia 30-09-2017 o godz. 08:46:33
Wiersz do przeróbki, przepracowania, ale i tak, jako typowa "rybka" bardzo mi się podoba, wiele tu można (niewielkim wysiłkiem i skromnymi środkami) osiągnąć. No fajny tekst po prostu:)"

Dziękuję Tomku za podzielenie się wrażeniami :)

maj 29, 2018 13:25

Z dużym dystansem, wg mnie.
Pozdrawiam.