Czorcik
Zachód słońca
Krwawiło w ostatniej godzinie,
gdy plazma chwyciła je w sidła...
"Felicjanie, popatrz jaki zachód;
mamy dziś na niebie istny spektakl!"
Sine mgły zszarpały mu tarczę,
strugi gazów posiekały twarz.
"Ach czekajmy na szmaragdu promień.
Patrz, widzowie mają w oczach radość!"
I w konaniu swym, w horyzont ciszy,
oddało zielony krzyk ciała.
x
Złaź wreszcie z tej drabiny, nie pukaj w dno brany
na której pozostajesz od zarania świata.
Tu czujesz zapach chleba, ciepło rąk kochanych,
uśmiechy, obietnice gorącego lata.
Ilość odsłon: 2597
Komentarze
Leszek.J
czerwiec 08, 2018 20:06
Zachody słońca są piękne, czerwone.
Tu jest udramatyzowany, też można...
Pozdrawiam
Tomek
czerwiec 08, 2018 17:57
No...zachód. Tylko dlaczego taki makabryczny. - Przepraszam, jeśli komuś właśnie ranię uczucia, ale skojarzyło mi się z konaniem Papieża w świetle fleszów i kamer. Nie pokazali tylko agonii, ech, szkoda...
Pozdrawiam.
alos
czerwiec 08, 2018 16:09
"zielony język ciała" hmmm, profetycznie