Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

*

Boska mamusia z obrazka chce być też łysa

choć patrząc pod światło jej dekolt bez cienia. 

Zdolny grafik - ona szczęściara, a ty rozrabiaczko 

zjadłaś więcej niż wczoraj. Do zarzygania 

będziemy grać w kółko i krzyżyk albo poskładam 

samolociki. Może nawet spiszę swoje głupie 

obietnice i twoje pierwsze brzydkie słowa. 

 

**

Ten w poczekalni chce inteligentną protezę 

do pokazywania skąd nadejdzie jego kolo.

Tamten w gabinecie - jest trochę inny.

Bez nogi, a w głowie piłka i piłka.

Z chęcią kopnąłby świat w pępek, żeby 

oceany przelały się do szpitalnych misek.

Bo ma być gorzko - jak u nastolatków

za murem domu. Nie przyznałem się.

Ostrzygła mnie na zero seksi fryzjerka,

za parę drobnych odbiła palma.

 

***

Po zabiegach nikt z nas nie myślał o pucharze 

za pana zdrowie, Profesorze. Choć Piccolo próbowały 

dzieciaki. Ponoć wiśniowe najlepsze - jak osocze 

z worka Świętego Mikołaja, który w Wigilię zgubił się 

na oddziale i niby dla śmiechu włożył uszy do barszczu. 

Byle ich nowe kości trzymały, każda swój mięsień.

A potem wydłużać w miarę wzrostu. Po centymetrze, 

ile się da i Bóg pozwoli, bez rozgłaszania cudów.


Ilość odsłon: 2658

Komentarze

kb

2-42-4

czerwiec 18, 2018 21:16

Tomek: nuda... cóż, niezależnie od wskazanego miejsca nudy kojarzy mi się z tym stwierdzeniem: Gdyby wszystkie małpy potrafiły się nudzić, zostałyby ludźmi - Goethe.

czerwiec 18, 2018 20:04

Nudno na portalu, nie? Ostatnio prawie nic się nie dzieje.
Pozdrawiam.