Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

    

                                                                      Wierszyk zamieszczony w "Dziale dla dzieci"


Drzwi od łazienki lekko uchylone, lustro zajęte od rana

i zapach wody kolońskiej  już wiem,

to jest ten dzień kiedy warkocze Ty będziesz mi plótł, a potem ja

zajmę Twoje kolana

 

Łaskotki po piętach, gilgotki pod pachy,

śmiechy, zabawy – wygłupy

i tak,

dopóki mama nie poda śniadania

 

Potem rowerami po lesie lub spacer, tam

w chowanego czy w berka, po trawie między drzewami

będziesz mnie nosił na barana

 

Niedziele tak szybko mijały 

 dziękuję Ci Tato

W tygodniu, urodzaj na Ojca zanikał,

w tygodniu, kończyło się dla mnie lato


Ilość odsłon: 3922

Komentarze

czerwiec 23, 2018 20:51

okolicznościowy wiersz

pełen miłości

pozdrawiam ciepło:)

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 22, 2018 22:05

Zapewne.

czerwiec 22, 2018 21:51

U mnie zawsze (dla dzieci) jak na czystej dłoni
Dzięki :)

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 22, 2018 21:45

Podobno największym potencjałem.inne słowo, :) dla autora jest jego dzieciństwo, pozdrawiam.

czerwiec 22, 2018 21:38

Tak jak i ojca, po prostu się go ma (lub nie)
Ależ oczywiście nie upieram się, że to jest wiersz.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 22, 2018 21:28

Dzieci się nie wybiera. Wiersz nie jest wierszem, raczej dział warsztaty.

czerwiec 22, 2018 21:15

Superman :) Dziękuję za cieplutki i również pozdrawiam :)
Straszę? powiadasz.
Nie widziałam, że starość aż tak odpycha, oczywiście że zmienię
ale po Dniu Ojca.

czerwiec 22, 2018 19:04

Cieplutki wierszyk, ale awatarem straszysz nie tylko dzieci.
Zmień go szybko ,zmień.
Pozdrawiam cieplutko

czerwiec 21, 2018 22:17

To prawda.
Dziękuję za oddźwięk komentarzem.
Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-42-4

czerwiec 21, 2018 20:06

Takie miłe chwile najdłużej się pamięta. Pozdrawiam.