Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

    

                                                                      Wierszyk zamieszczony w "Dziale dla dzieci"


Drzwi od łazienki lekko uchylone, lustro zajęte od rana

i zapach wody kolońskiej  już wiem,

to jest ten dzień kiedy warkocze Ty będziesz mi plótł, a potem ja

zajmę Twoje kolana

 

Łaskotki po piętach, gilgotki pod pachy,

śmiechy, zabawy – wygłupy

i tak,

dopóki mama nie poda śniadania

 

Potem rowerami po lesie lub spacer, tam

w chowanego czy w berka, po trawie między drzewami

będziesz mnie nosił na barana

 

Niedziele tak szybko mijały 

 dziękuję Ci Tato

W tygodniu, urodzaj na Ojca zanikał,

w tygodniu, kończyło się dla mnie lato


Ilość odsłon: 3923

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 24, 2018 11:43

Poza tym seplenienie czy świergotanie czy świrgolenie, ale co począć?':)

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 24, 2018 11:41

O nonsensownych wielkich literach pisał Miodek i ten tekst jest nade wszystko świetnym przykładem na ów nonsens.

czerwiec 24, 2018 11:33

Bardzo optymistyczny wiersz. Zakłada, że:
1. Ojciec w niedzielę nie pracuje
2. Ojciec w niedzielę zajmuje się dzieckiem.
Pozdrawiam.

czerwiec 24, 2018 00:52

Super, treść dla maluchów Joasia!
Pozdrawiiam!

czerwiec 23, 2018 23:03

się nie gniewam bo nie podlega dyskusji


Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 23, 2018 22:56

przepraszam, grafomania, może nie w moim guście. Wierszyk.

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 23, 2018 22:56

Straszna Grafomanio

czerwiec 23, 2018 22:53

Koniczynko
o co Ci chodzi?

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 23, 2018 22:27

Nie wiem skad to zadowolenie i jeszcze ta Miłość w kom. Ile Autorka ma lat?

czerwiec 23, 2018 22:07

bo warty był Miłości
Ewa, dziękuję za słowo, pozdrawiam